Chwalisz się wśród znajomych, że bez problemów przebiegasz maratony? W niedzielę masz doskonałą okazję udowodnić, że nie koloryzujesz. O godzinie 9 na Placu Litewskim wystartuje 3 PZU Maraton Lubelski. Organizatorzy spodziewają się, że w zawodach weźmie udział około tysiąca osób.
Lista startowa została zamknięta we wtorek. Na razie pewnych udziału w maratonie jest nieco ponad 680 osób. Kolejnych 400 zawodników znajduje się w poczekalni, bo nie dokonali jeszcze opłaty startowej. Organizatorzy ustalili limit miejsc na 2 tysiące. Nadal można się więc zapisać, będzie to możliwe dzisiaj i jutro w biurze zawodów, które będzie się znajdowało na Placu Litewskim. Opłata w tym wypadku wynosi jednak 170 zł.
Trudna trasa
Na liście można znaleźć oczywiście mnóstwo przedstawicieli województwa lubelskiego, ale są też zawodnicy z innych zakątków Polski. Jest Warszawa, Kielce, Poznań, Kraków, Wrocław, czy Zakopane. Nie zabraknie również zagranicznych akcentów. Swoich reprezentantów będą miały: Anglia, Szkocja, USA, Włochy, Hiszpania oraz Białoruś i Ukraina. Niewykluczone, że na niedzielę do Lublina dotrze także biegacz z... Wenezueli.
Ilu uczestników spodziewają się organizatorzy? – Ustaliliśmy, że limit miejsc wyniesie dwa tysiące. Na pewno tylu zawodników nie weźmie jednak udziału w imprezie – mówi Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która jest głównym organizatorem PZU Maratonu Lubelskiego. I dodaje, że miejskie biegi nie należą do najłatwiejszych. – Trasa jest bardzo podobna, do tych z dwóch poprzednich maratonów. Ze względu na pewne prace musieliśmy dokonać kosmetycznych zmian. Powiedzmy sobie jednak szczerze, nadal nasz maraton można uznać za trudny. Nie bije się na nim rekordów życiowych, raczej rekordy trasy.
Zabawa od soboty
3 PZU Maraton Lubelski to nie tylko sam bieg. Przy okazji odbędzie się mnóstwo imprez towarzyszących. Wszystko wystartuje w sobotę o godz. 17. – Wtedy życie zacznie miasteczko maratońskie. Będzie też „Pasta party”, występy artystyczne, w tym kabaretu „Smile” i różne animacje – wylicza Marcin Bielski. – Już w sobotę rozpoczynamy akcję „Podziel się kilometrem”, którą organizuje PZU. Na bieżniach będzie można wyrabiać kilometry, a za nie zapłaci PZU. Pieniądze zostaną przekazane na Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie.
Strefa będzie czynna w sobotę, w godz. 17-21, a także dzień później, w godz. 9-15.
Organizatorzy przestrzegają, że liczba miejsc parkingowych w okolicach startu jest bardzo ograniczona. Dlatego dla własnej wygody lepiej będzie użyć komunikacji miejskiej. Tym bardziej, że w niedzielę wystarczy pokazać numer startowy w autobusie i przejazd będzie darmowy. Ruch samochodowy w centrum Lublina, w niedzielę będzie też mocno ograniczony. Już o 5 rano zostanie zamknięte Krakowskie Przedmieście (na wysokości Placu Litewskiego).
Rodziny i znajomi
Przy okazji 3 PZU Maratonu Lubelskiego odbędzie się jeszcze kilka innych imprez. Organizatorzy zapraszają chociażby do udziału w Wielkim Biegu Rodzinnym – 4 Move Family Run. Bieg wystartuje zaraz po maratończykach, również z Placu Litewskiego. Będzie to jednak mini maraton, który w sumie liczy jedynie 421 metrów, a trasa będzie przebiegała wokół placu. Na wszystkich będą czekały pamiątkowe medale. Każdy, kto weźmie udział w zawodach będzie miał też okazję wygrać laptopa. Zostanie on rozlosowany z pośród uczestników. Najliczniejsza rodzina może z kolei liczyć na miłą niespodziankę. Do biegu będzie można zapisać się w sobotę w godz. 10-21 w biurze zawodów na Placu Litewskim oraz w niedzielę, 10 maja przed startem w biurze biegu rodzinnego. Za udział nie trzeba płacić.
W niedzielę nudzić nie muszą się także młodzi biegacze. Specjalnie dla nich przygotowano bieg „W te Pędy 42 (k) m od mety”. To maraton dla przedszkolaków, na symbolicznym dystansie 42 m. Dla bezpieczeństwa biegi zostały podzielone na kilka serii, które będą się odbywały co 15 minut. Start o godz. 10. Każdy z uczestników może liczyć na medal i imienny dyplom.
Liczby maratonu
2000
taki limit uczestników ma 3 PZU Maraton Lubelski. W chwili zamykania tego numeru na liście startowej było 1085 osób.
2.40,58
to rekord maratonu, który należy do Rafała Czarneckiego
71
to wiek najstarszego uczestnika w dotychczasowych imprezach. Był nim Słowak Novak Viliam, który w Pierwszym Maratonie Lubelskim uzyskał czas 4:13,29 sekundy
59
najstarsza kobieta, która wzięła udział w maratonie miała właśnie 59 lat. To Hanna Sypniewska, która również startowała w pierwszej edycji imprezy i mogła się pochwalić wynikiem 4:33,55
15
to liczba pacemakerów, którzy będą pomagać biegaczom w niedzielę. Tuż przed startem warto ustawić się w dobrym miejscu, w zależności od swojego tempa. Każdy pacemaker będzie trzymał tablicę z planowanym czasem ukończenia biegu: od 3 godzin 30 minut do 5 godzin. Będzie można ich łatwo rozpoznać, bo każdy będzie ubrany w specjalną koszulkę.
7
tyle kurtyn wodnych będzie się znajdowało na trasie
6
godzin to limit, jaki mają uczestnicy zawodów, aby dobiec do mety. Za ostatnim z zawodników będzie jechała kolumna medyczna oraz autobus, który zabierze do strefy mety wszystkich, którzy zrezygnują z udziału w biegu