Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Michał Piłat/AZS.UMCS.PL)
Po trzech meczach bez wygranej AZS UMCS Lublin po bardzo zaciętym meczu pokonał w hali Globus w ramach 1/16 Pucharu Polski grającą w ekstraklasie Gwiazdę Ruda Śląska i awansował do ćwierćfinału tych rozgrywek
Zespół ze Śląska co prawda przyjechał do Lublina targany problemami organizacyjno-sportowymi, ale pewne było to, że będzie chciał wyeliminować popularne „Dziki” z dalszej rywalizacji. Mecz lepiej zaczął się dla gospodarzy bo już w czwartej minucie świetnym strzałem z woleja popisał się Marcin Ostrowski i dał swojej drużynie prowadzenie. W dalszej fazie spotkania więcej z gry mieli akademicy, ale to przyjezdni dość niespodziewanie zadali dwa ciosy. W 15 minucie stan rywalizacji wyrównał Piotr Hiszpański, a dziesięć sekund przed końcem pierwszej części spotkania Pawła Furtaka zdołał pokonać Bartosz Siadul.
W drugiej połowie gospodarze ruszyli do ataku, a sygnał do natarcia dał w 28 minucie grający trener zespołu Konrad Tarkowski trafiając na 2:2. Trzy minuty później na listę strzelców wpisał się Tomasz Sekrecki, a dosłownie chwilę potem do siatki trafił Jakub Wankiewicz. Koncert gry akademików trwał nadal i następnie gola zdobył Łukasz Mietlicki, a na 6:2 podwyższył Tomasz Godyński. Wysokie prowadzenie chyba jednak nieco uśpiło graczy AZS UMCS bo goście odpowiedzieli po strzałach Siadula i Mateusza Dynka. Ten pierwszy miał okazję na skompletowanie hattricka, ale nie potrafił wykorzystać przedłużonego rzutu karnego i końcowej syrenie z awansu do ćwierćfinału cieszył się zespół trenera Tarkowskiego.
– Wiedzieliśmy, że rywale mają swoje problemy, ale przede wszystkim wiedzieliśmy, że potrzebujemy zwycięstwa. Przełamanie złej passy w lidze było kluczowe. Myślę, że w pierwszej części meczu kontrolowaliśmy grę, ale były momenty rozluźnienia. Te skutkowały utratą dwóch bramek. Podobnie było w końcówce. Trochę podnieśliśmy w niej ciśnienie naszym kibicom, ale ostatecznie wygraliśmy, a to najważniejsze ‒ mówił po meczu zawodnik „Dzików”, Grzegorz Fularski cytowany przez klubowy portal.
AZS UMCS Lublin ‒ Gwiazda Ruda Śląska 6:4 (1:2)
Bramki: Marcin Ostrowski (4), Tarkowski (22), Sekrecki (31), Wankiewicz (32), Mietlicki (33) Godyński () – Hiszpański (15), Siadul (20, 37), Dynek (38).
AZS UMCS: Furtak – Ławicki, Michał Ostrowski, Mietlicki, Wankiewicz, Hajkowski, Stelmaszuk, Marcin Ostrowski, Fularski, Tarkowski, Sekrecki, Godyński (35).
Gwiazda: Lawacz, Widuch, Dynek, Szaraniec, Naleśnik, Sobecko, Węgrzyn, Siadul, Wojciuch, Hiszpański, Świerczyński, Białek.
