Sześcioro sportowców z województwa lubelskiego w tym wielki faworyt do złota zakończyło już udział w igrzyskach olimpijskich, ale wciąż mamy medalowe szanse.
Jadę przebukować bilet. Tylko tyle powiedział dziennikarzom Paweł Fajdek po eliminacjach do konkursu rzutu młotem. Lekkoatleta Agrosu Zamość był wielkim faworytem do złota, na rozgrzewce rzucił ponad 77 metrów, a w zawodach się zablokował. Podobnie, jak przed czteroma laty w Londynie nie zdołał przebrnąć eliminacji. W swojej najlepszej próbie osiągnął 72 m. Dalej rzucał na wszystkich (!) zawodach, które wygrywał w tym roku.
Na Fajdku nie kończy się niestety długa lista rozczarowań. Pochodząca z Zamościa Arleta Podolak zakończyła udział w turnieju olimpijskim judo już na pierwszej rundzie, pływak Jan Świtkowski ze Skarpy Lublin nie zdołał przebrnąć eliminacji na 200 m stylem motylkowym, a jego kolega z reprezentacji Konrad Czerniak odpadł w półfinale na 100 m motylkiem. Z kolei na tym samym dystansie w stylu dowolnym nie wystartował w ogóle, bo działacze... zapomnieli zgłosić go do rywalizacji.
– Liczyłem na znacznie więcej i myślałem ze byłem na to gotowy, niestety nie udało się. Wielu z Was na mnie liczyło, trzymało kciuki, wspierało. Dostałem mnóstwo wiadomości. Chciałbym Wam za to Wszystko szczerze podziękować i jednocześnie przeprosić ponieważ dużą część z Was zawiodłem – napisał puławianin, startujący w barwach AZS AWF Katowice na swoim oficjalnym profilu w jednym z portali społecznościowych.
Na miarę możliwości spisały się jedynie Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. Zawodniczki AZS UMCS TPS Lublin godnie broniły honoru Polski w siatkówce plażowej. Jako jedyna para z naszego kraju wywalczyły awans do fazy pucharowej, ale w 1/8 finału po zaciętej walce przegrały 1:2 z Australijkami.
O medale w Rio de Janeiro powalczą jeszcze Rafał Fedaczyński i Katarzyna Krawczyk. W piątek o godz. 13 na trasę ruszy chodziarz AZS UMCS Lublin, który spróbuje sprawić niespodziankę na dystansie 50 km, a już dzisiaj będziemy mogli emocjonować się występami zapaśniczki Cementu-Gryfa Chełm, która o 15 rozpocznie rywalizację w kategorii do 53 kg.
Olbrzymie szansa na sukces mają piłkarze ręczni, którzy w piątek w półfinale zmierzą się z Danią. W ich składzie są byli zawodnicy Azotów Puławy: Piotr Wyszomirski, Mateusz Kus i lublinianin Michał Szyba, a także obecny Przemysław Krajewski.