Dwie lublinianki zobaczymy na rozpoczynających się dzisiaj Mistrzostwach Świata we wspinaczce sportowej w Moskwie. Jedna z nich powalczy o obronę tytułu tej najszybszej sprzed dwóch lat
Do Rosji pojedzie sześcioro reprezentantów Polski. Wszyscy wystartują wyłącznie w konkurencji na czas. W tym gronie znalazły się dwie zawodniczki KW Kotłownia: Aleksandra Mirosław i Patrycja Chudziak.
Pierwsza z nich ma za sobą niezwykle udany start na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, gdzie wspinaczka sportowa dopiero debiutowała. Lublinianka zajęła czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej w tzw. formacie łączonym i ustanowiła nowy rekord świata w „czasówce” – 6.84 sek. Z tego względu jest stawiana w roli faworytki do złotego medalu i ponownej obrony tytułu czempionki (zdobywała złoto w 2018 roku w Innsbrucku oraz rok później w Hachioji).
Jej klubowa koleżanka – Patrycja Chudziak – ten może się pochwalić tegorocznymi sukcesami. Mowa nie tylko o krajowym podwórku, ale przede wszystkim o brązowym medalu Pucharu Świata z początku lipca ze szwajcarskiego Villars.
Oprócz tych dwóch zawodniczek, w reprezentacji Polski znaleźli się jeszcze przedstawiciele KU AZS PWSZ Tarnów: siostry Aleksandra i Natalia Kałuckie, Anna Brożek i Marcin Dzieński.
Dzisiaj odbędą się kwalifikacje oraz finały w konkurencji na czas, w której zobaczymy wszystkich Biało-Czerwonych. Od piątku do niedzieli rywalizować będą specjaliści od boulderingu, a w poniedziałek i wtorek od prowadzenia.