Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piłkarze Górnika II Łęczna bez najmniejszych problemów rozprawili się ze Spartą Rejowiec wygrywając aż 5:0.
Od pierwszego do ostatniego gwizdka trwał napór gospodarzy, a końcowy rezultat uznać można za najniższy wymiar kary. Okazji do kolejnych goli wcale nie brakowało. Dzięki wygranej "Górnicy” zapewnili sobie miejsce na najniższym stopniu podium w czwartoligowej tabeli.
- Zdecydowanie był to mecz do jednej bramki. Przeważaliśmy non stop i mogliśmy strzelić więcej goli. Niestety, w wielu sytuacjach brakowało nam precyzji. Ogólnie nie mamy jednak żadnych powodów do narzekań, bo zagraliśmy naprawę dobre zawody. Cieszy szczególnie fakt, że nie pozwalaliśmy rywalom na rozwinięcie skrzydeł - mówi opiekun miejscowych Tadeusz Łapa. Dla "zielono-czarnych” zwycięstwo nad Spartą było już szóstym z kolei. Co ciekawe Daniel Krakiewicz i spółka w tych spotkaniach mogą się pochwalić imponującą formą strzelecką. Od 3 maja łęcznianie nie zeszli poniżej 4 zdobytych goli, a ogółem trafili do siatki aż 34 razy (stracili ledwie dwa gole).
Jeśli chodzi o Spartę to piłkarze Jacka Ziarkowskiego są po drugiej stronie barykady. W całej rundzie wiosennej gracze z Rejowca wygrali zaledwie trzy razy, a wielokrotnie tracili punkty ze znacznie niżej notowanymi rywalami. W sobotnim spotkaniu w Łęcznej Sparta nie miała absolutnie nic do powiedzenia. W całym meczu goście stworzyli sobie zaledwie dwie sytuacje podbramkowe. Statystyka groźnych strzałów wygląda jeszcze gorzej, bo oddali zaledwie jeden - w 89 min z rzutu wolnego. Co więcej w wielu fragmentach przyjezdni mieli problemy z wyjściem z własnej połowy. Niewiele pomógł nawet wprowadzony w przerwie popularny "Ziaro”.
Wśród miejscowych na słowa pochwały zasłużyli szczególnie: Sławomir Skorupski i Krakiewicz, którzy po dwa razy wpisali się na listę strzelców. Solidny mecz zagrała też defensywa gospodarzy, która ani na chwilę nie straciła koncentracji. Na wysokości zadania stanął też golkiper z Łęcznej Łukasz Witkowski. Przez cały mecz nie miał praktycznie nic do roboty, a tuż przed końcowym gwizdkiem obronił jedyny groźny strzał gości.
- Zdecydowanie był to mecz do jednej bramki. Przeważaliśmy non stop i mogliśmy strzelić więcej goli. Niestety, w wielu sytuacjach brakowało nam precyzji. Ogólnie nie mamy jednak żadnych powodów do narzekań, bo zagraliśmy naprawę dobre zawody. Cieszy szczególnie fakt, że nie pozwalaliśmy rywalom na rozwinięcie skrzydeł - mówi opiekun miejscowych Tadeusz Łapa. Dla "zielono-czarnych” zwycięstwo nad Spartą było już szóstym z kolei. Co ciekawe Daniel Krakiewicz i spółka w tych spotkaniach mogą się pochwalić imponującą formą strzelecką. Od 3 maja łęcznianie nie zeszli poniżej 4 zdobytych goli, a ogółem trafili do siatki aż 34 razy (stracili ledwie dwa gole).
Jeśli chodzi o Spartę to piłkarze Jacka Ziarkowskiego są po drugiej stronie barykady. W całej rundzie wiosennej gracze z Rejowca wygrali zaledwie trzy razy, a wielokrotnie tracili punkty ze znacznie niżej notowanymi rywalami. W sobotnim spotkaniu w Łęcznej Sparta nie miała absolutnie nic do powiedzenia. W całym meczu goście stworzyli sobie zaledwie dwie sytuacje podbramkowe. Statystyka groźnych strzałów wygląda jeszcze gorzej, bo oddali zaledwie jeden - w 89 min z rzutu wolnego. Co więcej w wielu fragmentach przyjezdni mieli problemy z wyjściem z własnej połowy. Niewiele pomógł nawet wprowadzony w przerwie popularny "Ziaro”.
Wśród miejscowych na słowa pochwały zasłużyli szczególnie: Sławomir Skorupski i Krakiewicz, którzy po dwa razy wpisali się na listę strzelców. Solidny mecz zagrała też defensywa gospodarzy, która ani na chwilę nie straciła koncentracji. Na wysokości zadania stanął też golkiper z Łęcznej Łukasz Witkowski. Przez cały mecz nie miał praktycznie nic do roboty, a tuż przed końcowym gwizdkiem obronił jedyny groźny strzał gości.
Górnik II Łęczna - Sparta Rejowiec Fabryczny 5:0 (3:0)
Bramki: Krakiewicz 8, 20, Kuśmirek 26, Skorupski 60, 72
Górnik II: Witkowski - Wywrocki, Jankowski, Stefaniuk, Kuśmirek, Bodziak (46 Gromba), Raczkiewicz, Pawelec (46 Wasil), Zielony (46 Klimkiewicz), Gozdek (46 Skorupski), Krakiewicz
Sparta: Kępa - Adamiec, Machnikowski, Sandomierski, Rosa, Szwed (70 Kociołek), Lasota (60 Kozioł), Góra (40 Miazga), D. Jaruga, Kwiatkowski (46 Ziarkowski), Ł. Jaruga
Żółte kartki: Kozioł (S)
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin) Widzów: 100.
Górnik II: Witkowski - Wywrocki, Jankowski, Stefaniuk, Kuśmirek, Bodziak (46 Gromba), Raczkiewicz, Pawelec (46 Wasil), Zielony (46 Klimkiewicz), Gozdek (46 Skorupski), Krakiewicz
Sparta: Kępa - Adamiec, Machnikowski, Sandomierski, Rosa, Szwed (70 Kociołek), Lasota (60 Kozioł), Góra (40 Miazga), D. Jaruga, Kwiatkowski (46 Ziarkowski), Ł. Jaruga
Żółte kartki: Kozioł (S)
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin) Widzów: 100.
