AZS UMCS Lublin przegrał rywalizację z R8 Basket AZS Politechnika Kraków. Porażka nie oznacza jednak pożegnania z marzeniami o awansie. Podopieczni Przemysława Łuszczewskiego będą walczyć jeszcze o trzecie miejsce, które również oznacza promocję do pierwszej ligi
Zgodnie z przewidywaniami akademicy nie mieli większych szans w starciu z naszpikowanym gwiazdami zespołem z Krakowa. Początek spotkania dawał jednak nadzieję na sprawienie sensacji, bo gospodarze rozpoczęli od prowadzenia 8:1. Później jednak zyskali sporą przewagę, a ich siłą był przede wszystkim wyrównany i zbilansowany skład. W wyjściowym zestawieniu nie zmieścił się chociażby Michał Hlebowicki, w przeszłości mistrz Cypru oraz Łotwy. Krakowianie do przerwy prowadzili już 49:30 i po zmianie stron kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Ostatecznie wygrali 86:63 i zapewnili sobie awans do pierwszej ligi. – Bardzo ciężko się z nimi grało, chociaż dobrze weszliśmy w mecz. Później popełniliśmy zbyt dużo strat i rywale odskoczyli nam na 20 pkt. Nie ma co ukrywać, byli zdecydowanie lepszą drużyną – przyznaje na oficjalnej stronie AZS UMCS Bartłomiej Karolak. (kk)
AZS UMCS Lublin – R8 Basket AZS Politechnika Kraków 63:86 (18:25, 12:24, 16:16, 17:21)
AZS UMCS: Karolak 16 (4x3), Wiśniewski 13 (1x3), Tradecki 13, Dusiło 5, Stefaniuk 5 (1x3) – Kowalczuk 4, A. Myśliwiec 3, P. Jagoda 2, Beczek 2, Krzeszowski 0, Nycz 0.
Politechnika: Załucki 11 (3x3), Baran 5 (1x3), Pisarczyk 17 (2x3), Malczyk 16 (4x3), Pełka 13 – Hlebowicki 8 (1x3), Stalicki 7 (1x3), Kwiatkowski 5 (1x3), Zieliński 2, Derkowski 2, Dwernicki, Stecko.
Sędziował: Stepaniuk i Bartocha. Widzów: 400.
Stan rywalizacji: 0:2. Politechnika zapewniła sobie prawo gry w pierwszej lidze w przyszłym sezonie.
Drugi półfinał: KK Warszawa – Śląsk Wrocław.