W miniony weekend grała tylko jedna grupa trzeciej ligi. Ogromną stawkę miał mecz No To Co z Elto-Pszczółką - zwycięzca znacznie zwiększał swoje szanse na awans do czołowej szóstki, która będzie walczyć o awans na drugi front.
No To Co – Elto Pszczółka 53:34 (14:9, 12:11, 13:8, 14:6)
No To Co: G. Chałupczak 13, Krupa 10, Grzybowski 6, A. Chałupczak 5, Wieleba 5, Hejduk 4, Walencik 4.
Elto Pszczółka: Mazurkiewicz 12, Zieliński 8, Witeska 7, Serafin 4, B. Barszczewski 3.