Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po słabej inauguracji I-ligowego sezonu koszykarze Olimpu-Startu mają okazję do rehabilitacji. W środę o godz. 18.30 zmierzą się w hali przy Al. Zygmuntowskich z DC PBS Bank MOSiR Krosno.
W pierwszym meczu lublinianie ulegli przed własną publicznością Sokołowi Łańcut i każda kolejna strata poniesiona w domu może znacznie skomplikować sytuację drużyny prowadzonej przez trenera Dominika Derwisza.
W tym sezonie walka na zapleczu ekstraklasy może być bardzo zacięta, a po fazie zasadniczej tylko osiem zespołów z górnej części tabeli zapewni sobie I-ligowy byt. Pozostałe zagrają o utrzymanie, a rywalizacja rozstrzygnie się już w pierwszej rundzie play-out.
Szkoleniowiec Olimpu-Startu jest umiarkowanym optymistą przed najbliższą konfrontacją. Lubelską ekipę wprawdzie osłabiła kontuzja Rafała Króla, jednego z podstawowych młodzieżowców, ale do kadry powrócił Artur Bidyński, który już trenuje z kolegami i będzie gotowy do środowego występu.
W drużynie jest też Łukasz Jagoda. Ten doświadczony rozgrywający kierował grą "czerwono-czarnych” podczas pucharowego meczu w Kielcach. Kłopoty zdrowotne ma za sobą lider drużyny Tomasz Celej. Najpierw miał problem ze stłuczonym stawem skokowym, a ostatnio wybił palec dłoni.
– Mam nadzieję, że wyczerpaliśmy limit nieszczęść – powiedział trener Dominik Derwisz. – Niektórzy koszykarze wracają po wyleczeniu urazów i na zajęciach zwiększyła się rywalizacja. U zawodników widać także chęć poprawienia wizerunku. Moim zdaniem jednym z warunków uzyskania korzystnego wyniku będzie agresywna gra.
Lublinianie jeszcze nie porzucili myśli o uzupełnieniu kadry. Na razie skupili się na poszukiwaniach młodzieżowca, ale dotychczasowe wysiłki nie przyniosły efektu. Niedawno zgłosił się Sergiusz Prażmo, wyrażając chęć powrotu do Startu. Zawodnik ostatnio zwiedził sporo klubów, jednak nigdzie nie potrafi dłużej zagrzać miejsca, trwoniąc duży talent. Olimp-Start stara się też o wypożyczenie koszykarza z jednego z klubów ekstraklasy.
MOSiR Krosno rozpoczął sezon od porażki w Dąbrowie Górniczej 44:50. W następnym występie (w minioną niedzielę) ekipa z Krosna była skuteczniejsza, pokonując u siebie Politechnikę Warszawską 89:75. W zwycięskiej drużynie wyróżnili się: Adrian Mroczek-Truskowski (16 pkt; stuprocentowa skuteczność w rzutach z gry), rozgrywający Kamil Michalski (10 asyst) oraz skrzydłowy Grzegorz Ożóg (15 pkt i 12 zbiórek).
W tym sezonie walka na zapleczu ekstraklasy może być bardzo zacięta, a po fazie zasadniczej tylko osiem zespołów z górnej części tabeli zapewni sobie I-ligowy byt. Pozostałe zagrają o utrzymanie, a rywalizacja rozstrzygnie się już w pierwszej rundzie play-out.
Szkoleniowiec Olimpu-Startu jest umiarkowanym optymistą przed najbliższą konfrontacją. Lubelską ekipę wprawdzie osłabiła kontuzja Rafała Króla, jednego z podstawowych młodzieżowców, ale do kadry powrócił Artur Bidyński, który już trenuje z kolegami i będzie gotowy do środowego występu.
W drużynie jest też Łukasz Jagoda. Ten doświadczony rozgrywający kierował grą "czerwono-czarnych” podczas pucharowego meczu w Kielcach. Kłopoty zdrowotne ma za sobą lider drużyny Tomasz Celej. Najpierw miał problem ze stłuczonym stawem skokowym, a ostatnio wybił palec dłoni.
– Mam nadzieję, że wyczerpaliśmy limit nieszczęść – powiedział trener Dominik Derwisz. – Niektórzy koszykarze wracają po wyleczeniu urazów i na zajęciach zwiększyła się rywalizacja. U zawodników widać także chęć poprawienia wizerunku. Moim zdaniem jednym z warunków uzyskania korzystnego wyniku będzie agresywna gra.
Lublinianie jeszcze nie porzucili myśli o uzupełnieniu kadry. Na razie skupili się na poszukiwaniach młodzieżowca, ale dotychczasowe wysiłki nie przyniosły efektu. Niedawno zgłosił się Sergiusz Prażmo, wyrażając chęć powrotu do Startu. Zawodnik ostatnio zwiedził sporo klubów, jednak nigdzie nie potrafi dłużej zagrzać miejsca, trwoniąc duży talent. Olimp-Start stara się też o wypożyczenie koszykarza z jednego z klubów ekstraklasy.
MOSiR Krosno rozpoczął sezon od porażki w Dąbrowie Górniczej 44:50. W następnym występie (w minioną niedzielę) ekipa z Krosna była skuteczniejsza, pokonując u siebie Politechnikę Warszawską 89:75. W zwycięskiej drużynie wyróżnili się: Adrian Mroczek-Truskowski (16 pkt; stuprocentowa skuteczność w rzutach z gry), rozgrywający Kamil Michalski (10 asyst) oraz skrzydłowy Grzegorz Ożóg (15 pkt i 12 zbiórek).
