Koszykarki Pszczółki AZS UMCS Lublin w sobotnim spotkaniu Tauron Basket Ligi Kobiet rozbiły Widzew Łódź 79:56.
Wbrew przedmeczowym prognozom w kadrze na dzisiejszy mecz znalazła się Marta Jujka. Podkoszowa była ważnym ogniwem Pszczółki, ale kluczowa okazała się gra obronna całego zespołu i odcięcie czołowych zawodniczek Widzewa od rzutów za trzy punkty.
Łodzianki potrafiły nawiązać walkę z gospodyniami jedynie w pierwszej kwarcie, którą przegrały trzema punktami. Później zdecydowanie dominowały lublinianki, które systematycznie powiększały przewagę. Gdy zwycięstwo było już niezagrożone, sztab szkoleniowy dał szansę zawodniczkom z drugiego zespołu.
- Dla nas to był bardzo ważny mecz, bo w przypadku dzisiejszego zwycięstwa Widzewa była taka szansa, że Widzew nas wyprzedzi w tabeli, a tak musiałaby się stać masa nieszczęść żeby Widzew nas wyprzedził. Ten tydzień był dla nas bardzo trudny treningowo, już to powtarzam co tydzień, ale faktycznie nieszczęścia nas nie omijają. Gdyby ktoś zobaczył nasze treningi w tym tygodniu i powiedział, że wygramy 23 punktami to byłbym bardzo zdziwiony. Dziewczyny zagrały naprawdę dobrze, dobrze w defensywie. Zatrzymaliśmy zespół Widzewa na 56 punktach, odcięliśmy rzuty trzypunktowe Urbaniak, Adamowicz i Angel. Gramy dalej i walczymy o jak najlepsze rozstawienie przed play-offami - powiedział szkoleniowiec Pszczółki Krzysztof Szewczyk na oficjalnej stronie swojego klubu.
Pszczółka AZS UMCS Lublin - Widzew Łódź 79:56 (21:18, 23:15, 19:16, 16:7)
Pszczółka: K. Grygiel, D. Owczarzak 9, O. Szumełda-Krzycka 12, M. Jujka 7, D. Poleszak, D. Duraj, K. Piędel 2, J. Player 19, L. Metcalf 10, A. Makowska, D. Mingo 14, K. Dorogubozowa 6
Widzew: A. Kaja 2, B. Paranowska, K. Kenig 2, A. Wajer, S. Bujniak, J. Adamowicz 10, A. Brumermane 14, A. Robinson 8, M. Urbaniak 8, L. Niedzielska 6, T. Crook 6.