Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Teoretycznie, w tym meczu nie należy spodziewać się wielkich emocji. Stalma zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli, a ich najbliżsi rywale są dopiero na dziewiątej pozycji.
W pierwszej rundzie w bezpośredniej konfrontacji obu ekip emocji jednak nie zabrakło – lublinianie wygrali 76:69, ale jeszcze na osiem minut przed końcem przegrywali jedenastoma punktami.
– Wygraliśmy wówczas dzięki wspaniałej końcówce. Teraz nie chcemy denerwować naszych fanów, dlatego postaramy się rozstrzygnąć ten mecz wcześniej. Nie będzie jednak łatwo, bo Skierniewice w ostatnim czasie mocno wzmocniły się – tłumaczy Jakub Stefaniuk.
Obrońcy Stalmy chodzi przede wszystkim o pozyskanie Rafała Holnickiego-Szulca, który rozpoczął sezon w pierwszoligowej Legii Warszawa. Tam jednak rzadko pojawiał się na parkiecie i postanowił zmienić otoczenie. 26-latek zdążył już zadebiutować w nowych barwach i w meczu z Sokołem Ostrów Mazowiecka zdobył dziewiętnaście punktów.
Lublinianie wystąpią w sobotę w najmocniejszym składzie. – W okresie świąteczno-noworocznym chcieliśmy nieco wypocząć, dlatego jesteśmy głodni gry. Treningi w tym czasie były nastawione na podtrzymanie formy.
Myślę, że udało się to nam i w sobotę zdobędziemy kolejny komplet punktów. Pragniemy spokojnie zapewnić sobie awans do piątki, która będzie walczyła o awans do pierwszej ligi – dodał Stefaniuk.
Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 19 w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich. (KK)
– Wygraliśmy wówczas dzięki wspaniałej końcówce. Teraz nie chcemy denerwować naszych fanów, dlatego postaramy się rozstrzygnąć ten mecz wcześniej. Nie będzie jednak łatwo, bo Skierniewice w ostatnim czasie mocno wzmocniły się – tłumaczy Jakub Stefaniuk.
Obrońcy Stalmy chodzi przede wszystkim o pozyskanie Rafała Holnickiego-Szulca, który rozpoczął sezon w pierwszoligowej Legii Warszawa. Tam jednak rzadko pojawiał się na parkiecie i postanowił zmienić otoczenie. 26-latek zdążył już zadebiutować w nowych barwach i w meczu z Sokołem Ostrów Mazowiecka zdobył dziewiętnaście punktów.
Lublinianie wystąpią w sobotę w najmocniejszym składzie. – W okresie świąteczno-noworocznym chcieliśmy nieco wypocząć, dlatego jesteśmy głodni gry. Treningi w tym czasie były nastawione na podtrzymanie formy.
Myślę, że udało się to nam i w sobotę zdobędziemy kolejny komplet punktów. Pragniemy spokojnie zapewnić sobie awans do piątki, która będzie walczyła o awans do pierwszej ligi – dodał Stefaniuk.
Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 19 w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich. (KK)
