Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Patryk Pełka (w białym stroju) opuszczał boisko przy pomocy członków sztabu szkoleniowego (JACEK ŚWI
Pewna wygrana Wikany-Startu Lublin. Groźny upadek Patryka Pełki
Podopieczni Dominika Derwisza nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem beniaminka pierwszej ligi, MCKiS Termo-Rex Jaworzno. Po meczu bez historii lublinianie wygrali 76:55.
– Przed rozpoczęciem powtarzaliśmy sobie, że chcemy dobrze wejść w zawody. Chodziło nam o to, aby już w pierwszych minutach odebrać rywalom wiarę w zwycięstwo – powiedział Paweł Kowalski, kapitan Wikany-Startu.
Lublinianie znakomicie zrealizowali założenia i już po pięciu minutach prowadzili 13:4. W kolejnych kwartach bezdyskusyjnie kontrolowali boiskowe wydarzenia i systematycznie powiększali przewagę.
Bardzo dobre zawody rozegrał Kowalski, który zdobył 20 punktów. Na pochwały zasłużył również Marcel Wilczek, który absolutnie zdominował strefę podkoszową, zbierając osiem piłek.
Wysokie prowadzenie pozwoliło Dominikowi Derwiszowi wpuścić na boisko zawodników, którzy do tej pory pojawiali się jedynie sporadycznie. Szansę debiutu w pierwszej lidze dostał Jakub Szczepaniak. 19-latek spędził na boisku jedynie 59 sekund i w żaden sposób nie zapisał się w meczowym protokole.
Dużo lepiej spisał się za to Mateusz Wiśniewski. Były zawodnik Novum Lublin grał przez 21 minut i w tym czasie zdobył sześć punktów oraz zebrał siedem piłek. Pierwszy mecz po blisko miesiącu przerwy zaliczył Alan Czujkowski.
23-letni skrzydłowy przez ostatnie tygodnie leczył kontuzjowanego kciuka. Czujkowski swojego powrotu na pierwszoligowe parkiety nie będzie wspominał zbyt miło, bo wyraźnie brakowało mu skuteczności – z ośmiu prób powodzeniem zakończyły się tylko dwa rzuty.
Nie jest wykluczone, że na liście kontuzjowanych w najbliższym czasie pojawi się jeszcze kolejny zawodnik.
Pod koniec drugiej kwarty po efektownym wsadzie niebezpiecznie upadł na parkiet Patryk Pełka. 25-letni skrzydłowy opuścił boisko z grymasem bólu na twarzy i tego dnia nie pojawił się już na parkiecie.
http://get.x-link.pl/9bf02454-8de4-e9cc-5967-2e51c8c9c40d,383b71ad-7365-e500-e72f-324cd944c620,embed.html
Wikana-Start Lublin - MCKiS Termo-Rex Jaworzno 76:55 (18:9, 18:15, 19:16, 21:15)
Start: Szawarski 14 (4x3), Wilczek 13 (1x3), Mordzak 5 (1x3), Pełka 3, Sikora 0 oraz Kowalski 20 (2x3), Michalski 11 (1x3), Wiśniewski 6, Czujkowski 4 (1x3), Kaczmarski, Hałas, Szczepaniak.
Jaworzno: Przyborowski 16 (1x3), Nowerski 11, Wróbel 7, Gospodarek 4, Szłapka 0 oraz Grochowski 7 (1x3), Smyrdek 7 (1x3), Jędros 3.
Sędziowali: Kuziora, Kom Njilo, Wojna. Widzów: 500.
– Przed rozpoczęciem powtarzaliśmy sobie, że chcemy dobrze wejść w zawody. Chodziło nam o to, aby już w pierwszych minutach odebrać rywalom wiarę w zwycięstwo – powiedział Paweł Kowalski, kapitan Wikany-Startu.
Lublinianie znakomicie zrealizowali założenia i już po pięciu minutach prowadzili 13:4. W kolejnych kwartach bezdyskusyjnie kontrolowali boiskowe wydarzenia i systematycznie powiększali przewagę.
Bardzo dobre zawody rozegrał Kowalski, który zdobył 20 punktów. Na pochwały zasłużył również Marcel Wilczek, który absolutnie zdominował strefę podkoszową, zbierając osiem piłek.
Wysokie prowadzenie pozwoliło Dominikowi Derwiszowi wpuścić na boisko zawodników, którzy do tej pory pojawiali się jedynie sporadycznie. Szansę debiutu w pierwszej lidze dostał Jakub Szczepaniak. 19-latek spędził na boisku jedynie 59 sekund i w żaden sposób nie zapisał się w meczowym protokole.
Dużo lepiej spisał się za to Mateusz Wiśniewski. Były zawodnik Novum Lublin grał przez 21 minut i w tym czasie zdobył sześć punktów oraz zebrał siedem piłek. Pierwszy mecz po blisko miesiącu przerwy zaliczył Alan Czujkowski.
23-letni skrzydłowy przez ostatnie tygodnie leczył kontuzjowanego kciuka. Czujkowski swojego powrotu na pierwszoligowe parkiety nie będzie wspominał zbyt miło, bo wyraźnie brakowało mu skuteczności – z ośmiu prób powodzeniem zakończyły się tylko dwa rzuty.
Nie jest wykluczone, że na liście kontuzjowanych w najbliższym czasie pojawi się jeszcze kolejny zawodnik.
Pod koniec drugiej kwarty po efektownym wsadzie niebezpiecznie upadł na parkiet Patryk Pełka. 25-letni skrzydłowy opuścił boisko z grymasem bólu na twarzy i tego dnia nie pojawił się już na parkiecie.
http://get.x-link.pl/9bf02454-8de4-e9cc-5967-2e51c8c9c40d,383b71ad-7365-e500-e72f-324cd944c620,embed.html
Wikana-Start Lublin - MCKiS Termo-Rex Jaworzno 76:55 (18:9, 18:15, 19:16, 21:15)
Start: Szawarski 14 (4x3), Wilczek 13 (1x3), Mordzak 5 (1x3), Pełka 3, Sikora 0 oraz Kowalski 20 (2x3), Michalski 11 (1x3), Wiśniewski 6, Czujkowski 4 (1x3), Kaczmarski, Hałas, Szczepaniak.
Jaworzno: Przyborowski 16 (1x3), Nowerski 11, Wróbel 7, Gospodarek 4, Szłapka 0 oraz Grochowski 7 (1x3), Smyrdek 7 (1x3), Jędros 3.
Sędziowali: Kuziora, Kom Njilo, Wojna. Widzów: 500.
