ROZMOWA Z Witoldem Czarneckim, prezesem Startu Lublin
– Rzeczywiście, aktualnie pracujemy nad budżetem, który będzie obowiązywał w przyszłym sezonie. Początkowo daliśmy sobie czas do połowy czerwca, ale teraz postanowiliśmy wydłużyć ten okres do końca przyszłego miesiąca.
• Budżet będzie większy niż w przyszłym sezonie?
– W tej chwili nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby był on jak najwyższy. Podobnie jest ze składem personalnym, który będzie zależał właśnie od stanu naszych finansów.
• Środki, którymi będziecie dysponować, umożliwią Startowi walkę w górnej, czy raczej dolnej połowie tabeli?
– Chcemy spróbować powalczyć o awans do PLK.
• Jeżeli jednak marzy wam się ekstraklasa, to w Lublinie pieniądze muszą być znacznie większe, niż w zeszłym sezonie...
– Oczywiście, a należy do tego dodać jeszcze konieczność wzmocnienia zespołu. Na konkretne nazwiska jest jeszcze za wcześnie, jednak uważam, że potrzebujemy wzmocnień na pozycję 1-2 i 3-4.
• Czyli zagrożony może czuć się Michał Sikora?
– Nie chcemy rezygnować z Michała. Jestem przekonany, że może pograć na wysokim poziomie jeszcze przez co najmniej sezon.
• Tomasza Celeja również uda się zatrzymać w Starcie?
– Tomkowi skończyła się umowa, ale postaramy się zatrzymać go w Lublinie.
• Czy w związku z planami walki o awans, lubelska młodzież zostanie odstawiona na boczny tor?
– W żadnym wypadku. Być może nawet powiększymy to grono o kilka nowych nazwisk. Obecnie najbliżej pierwszego zespołu są Michał Ejiofor i Marcin Kowalczuk. Obaj są bardzo utalentowanymi zawodnikami. Jednak czeka ich dużo pracy, aby osiągnąć poziom uprawniający do gry w pierwszej lidze.
• Ustaliliście już plan przygotowań do nowego sezonu?
– Obecnie, trwa okres roztrenowania, a przygotowania do nowego sezonu rozpoczniemy na początku sierpnia.
• Planujecie wyjazd na obóz?
– Tak, w połowie sierpnia. Ale nie wiem jeszcze, gdzie pojedziemy.