Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kinga Kołosińska i Monika Brzostek mają powody do radości. W debiucie na igrzyskach są w najlepszej 16 turnieju
FOT. BRZOSTEK – KOLOSIŃSKA W PIASKOWNICY
FOT. BRZOSTEK – KOLOSIŃSKA W PIASKOWNICY
Bardzo dobry mecz rozegrały we wtorek nasze siatkarki plażowe: Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. Zawodniczki AZS UMS TPS Lublin pokonały rosyjską parę Jewgenia Ukołowa – Jekaterina Birłowa i zapewniły sobie grę w 1/8 finału
W pierwszym spotkaniu z Amerykankami: Lauren Fendrick i Brooke Sweat biało-czerwone były w poważnych tarapatach. Przegrały pierwszego seta aż 14:21. Wydawało się, że olimpijski debiut zakończy się sromotną porażką. Tymczasem Kołosińska i Brzostek pokazały charakter. Odwróciły losy zawodów i ostatecznie wygrały w setach 2:1.
Wtorkowy mecz przebiegał zupełnie inaczej. To Polki objęły prowadzenie 6:3. Niestety Rosjanki nie zamierzały tak szybko rezygnować i niedługo później mieliśmy remis po 13. Kolejne fragmenty pierwszej odsłony to lepsze i gorsze momenty naszych dziewczyn. Najpierw biało-czerwone wypracowały sobie solidną zaliczkę 17:13. Niestety dosłownie w kilka minut wszystko roztrwoniły, bo przeciwniczki ponownie doprowadziły do wyrównania. W nerwowej końcówce Brzostek zapunktowała dwa razy, a Kołosińska zaliczyła arcyważny blok i mogliśmy świętować wygraną 21:19.
Drugi set najpierw przebiegał w stylu punkt za punkt. Powoli to biało-czerwone zaczęły jednak uciekać przeciwniczkom. Dobra kontra pozwoliła odskoczyć na 11:9. Później Rosjanki popełniły sporo prostych błędów, co od razu miało przełożenie na wynik. Polskie siatkarki odskoczyły na 15:11. Rywalki nie dawały za wygraną i po zepsutym ataku Brzostek zrobiło się niebezpiecznie (tylko 18:17). W kluczowym fragmencie spotkania ważny punkt zdobyła Kołosińka (na 19:17), a w kolejnej akcji Brzostek przerzuciła spokojnie piłkę nad rękami rywalki i było już jasne, że zawodniczki AZS UMCS TPS nie zmarnują trzech „oczek” przewagi. Ostatecznie triumfowały do 17.
Nasze reprezentantki mają olbrzymie powody do radości. W swoim olimpijskim debiucie od razu wywalczyły awans do 1/8 finału. Co więcej są pierwszymi Polkami w historii turnieju siatkówki plażowej. Zanim jednak powalczą o ćwierćfinał zmierzą się jeszcze z gospodyniami, parą Larissa Franca – Talita Antunes Da Rocha. To spotkanie zostanie rozegrane w czwartek, 11 sierpnia o godz. 15. Kto wygra zajmie lepsze miejsce w klasyfikacji grupy A.
