FOT. PRZEMYSŁAW GĄBKA/STARTLUBLIN.PL
W poniedziałek działacze Startu Lublin zdecydowali się rozstać z trenerem Pawłem Turkiewiczem. Poszukiwania następcy trwają, a w gronie kandydatów wymienia się byłego gracza czerwono-czarnych Dusana Radovica
Umowa z 43-letnim szkoleniowcem została rozwiązana za porozumieniem stron. – Nie chcę mówić o powodach naszej decyzji. Zdecydowaliśmy się na zmianę i idziemy do przodu. Trwają rozmowy z trenerami, ale na razie nie mogę powiedzieć nic więcej, nawet czy mamy na oku kogoś z zagranicy, czy Polaka. Niewykluczone, że będziemy mieli coś do przekazania już we wtorek wieczorem – wyjaśnia krótko Arkadiusz Pelczar, prezes Startu.
Turkiewicz poprowadził czerwono-czarnych w 40 oficjalnych meczach. Start osiągnął w nich bilans 11 zwycięstw i 29 porażek. W tym sezonie jego drużyna wygrała dwa z 10 meczów. Mogła mieć jednak dużo lepszy dorobek, ale przegrała kilka spotkań w ostatniej kwarcie.
Gwoździem do trumny okazał się sobotni mecz w Tarnobrzegu. Lublinianie rozpoczęli zawody od serii 10:2, ale już w drugiej kwarcie przegrywali różnicą kilkunastu punktów. Ostatecznie ulegli Siarce 73:85. Asystent Mike’a Taylora na tegorocznym Eurobaskecie raczej długo nie pozostanie na bezrobociu. Pojawiają się informacje, że 43-letni szkoleniowiec rozmawia na temat umowy z pierwszoligowym GTK Gliwice.
To nie koniec zmian w czerwono-czarnych. Niedawno klub rozwiązał umowę z Trency’m Jacksonem. 23-letni Amerykanin nie spełniał oczekiwań. Na parkiecie spędzał niecały kwadrans, a w tym czasie zdobywał jedynie 4,4 punktu na mecz. W ośmiu występach trafił tylko jedną trójkę, a w sumie rzucał z 35 procentową skutecznością. Jacksona może wkrótce zastąpić inny gracz z USA.
– Zwolniło się jedno miejsce w kadrze, ale na razie nie śpieszymy się z żadnymi ruchami. Chcemy poczekać na nowego szkoleniowca, żeby on miał możliwość wybrania zawodnika – tłumaczy Paweł Balcerek, rzecznik prasowy Startu. Dodaje także, że nowy szkoleniowiec może poprowadzić już zespół w niedzielnym starciu z mistrzem Polski Stelmetem Zielona Góra. – Możliwe, że w niedzielę na ławce pojawi się już następca Pawła Turkiewicza, rozmowy trwają.
Przymierzany do Startu Radović reprezentował klub z Lublina w sezonie 1998/1999 i grał w jednej drużynie z... Pelczarem. 43-latek ma za sobą pracę w Polsce, gdzie prowadził chociażby MOSiR Krosno. Ostatnio pracował w Bośni i Hercegowinie.