
Jadąc do Kalisza wszyscy w obozie PGE MKS FunFloor Lublin byli mocno skoncentrowani na półfinałowym spotkaniu z KPR Gminy Kobierzyce. Nic w tym dziwnego, wszak ekipa z Dolnego Śląska niedawno rozbiła lubelski zespół ostatecznie odbierając mu nadzieje na mistrzostwo Polski.

I ten wysoki poziom koncentracji było widać od pierwszych akcji. Wprawdzie Magdalena Drażyk otworzyła z rzutu karnego wynik meczu, to jak się później okazało był to jedyny moment tego dnia, kiedy „Kobierki” były na prowadzeniu. Później było już tylko dobrze i jeszcze lepiej. Kapitalnie grała Stela Posavec, która nie dość, że dobrze rozdzielała piłki, to jeszcze była bardzo skuteczna. Kiedy rywalki zaczęły się mocniej koncentrować a niej, to uaktywniły się Magda Balsam i Aleksandra Rosiak. W efekcie do przerwy PGE MKS FunFloor prowadził 17:11. I kiedy w 44 min przewaga lubelskiej ekipy sięgnęła 10 bramek, to wydawało się, że ostatni kwadrans będzie dla niej bardzo spokojny. I chyba to rozluźnienie w lubelskim obozie było zbyt duże, bo w końcówce to zawodniczki z Kobierzyc hurtowo zdobywały kolejne bramki. Zagrożenia porażką nie było, ale ta końcówka na pewno pozostawiła pewien niesmak.
W drugim półfinale KGHM MKS Zagłębie Lubin pokonał 35:30 MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski i to właśnie te dwa zespoły zmierzą się w niedzielnym finale. Rozpocznie się on o godz. 13 i będzie pokazywany na antenie Polsatu Sport 1.
KPR Gminy Kobierzyce - PGE MKS FunFloor Lublin 27:30 (11:17)
Kobierzyce: Kowalczyk, Saltaniuk, Chojnacka – Buklarewicz 6, Drażyk 5, Kozioł 5, Polańska 2, Ważna 2, Stapurewicz 2, Wiertelak 1, Holinska 1, Kocińska 1, Melekestseva 1, Kucharska, Pawełek, Martins. Kary: 8 min.
FunFloor: Wdowiak, Mamic - M. Więckowska 6, Balsam 6, Rosiak 5, Posavec 5, Planeta 2, Fedeńczak 2, Pietras 1, Andruszak 1, Nieuwenweg 1, Szynkaruk 1, Olek, D. Więckowska, Pastuszka. Kary: 8 min.
Sędziowały: Bartkowiak (Poznań) i Łakomy (Borek Wielkopolski). Widzów: 747.
