Doug Wiggins osiągnął ostatnio wysoką formę
TBV Start Lublin w czwartek odniósł pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Podopieczni Davida Dedka wygrali 100:99 z Polpharmą Starogard Gdański. W niedzielę było już znacznie gorzej, bo lublinianie zostali rozgromieni przez PGE Turów Zgorzelec
W czwartkowy wieczór hala Globus zmieniła się w prawdziwy wulkan emocji. TBV Start Lublin i Polpharma Starogard Gdański stworzyły fantastyczne widowisko, które trzymało w napięciu do samego końca. Przez długi okres zanosiło się na spokojne zwycięstwo gospodarzy. „Czerwono-czarni” prowadzili już dziesięcioma punktami i wydawało się, że mają mecz pod kontrolą. W drugiej połowie jednak mocno się pogubili, a duża w tym zasługa Michaela Hicksa i Anthonego Milesa. Pierwszy zdobył 24 punkty, z czego aż 23 w drugich dwudziestu minutach. Miles z kolei zakończył mecz z trzydziestoma punktami na koncie. TBV Start miał jednak również swojego bohatera. Był nim Doug Wiggins. Amerykanin rozegrał świetne zawody, a w ostatniej akcji meczu wziął odpowiedzialność na swoje barki i odważnie wszedł pod kosz, gdzie sfaulował go Uros Mirković. Wigginsowi nie zadrżała ręka na linii rzutów osobistych i pewnie dwa razy trafił do kosza. To pozwoliło TBV Startowi objąć jednopunktowe prowadzenie. Wynik próbował zmienić jeszcze Hicks, ale jego rzut z ponad połowy boiska minął kosz lublinian, którzy chwilę potem oddali się szalonej radości spowodowanej pierwszym w tym sezonie zwycięstwem.
Awantura
Miles i Hicks z kolei postanowili wymierzyć sprawiedliwość jednemu z lubelskich kibiców, z którymi mieli zatarg w trakcie trwania spotkania.
Szkoleniowiec gości zarzucał lubelskim kibicom rasizm. Oświadczenie wydał w tej sprawie TBV Start:
- Pragniemy wyrazić swoje zbulwersowanie zaistniałą sytuacją. Wypowiedź szkoleniowca i zarzucanie lubelskim kibicom zachowań rasistowskich godzi w dobre imię zarówno Klubu, kibiców jak i Miasta Lublin, które Klub reprezentuje.
Do żadnych tego typu incydentów nie doszło zarówno podczas spotkania, jak i po nim, a insynuacje czynione w tym temacie są wyłącznie pomówieniami trenera drużyny Polpharmy. Podczas meczu nikt nie zgłaszał komisarzowi zawodów, ochronie ani policji takiego zdarzenia. Jeśli szkoleniowiec posiada jakiekolwiek dowody na potwierdzenie swoich oskarżeń, prosimy o ich przedstawienie.
Zwracamy jednocześnie uwagę, że postawa kibiców w hali Globus podczas meczów TBV Startu zawsze była wzorowa. Nigdy nie dochodziło do żadnych incydentów, a Lublin wyróżniał się na tle wielu innych polskich miast będąc promotorem akcji „Lublin Kibicuje Bezpiecznie” oraz od lat adaptując część miejsca w hali na „Strefę Małego Kibica”, zapewniając swoim najmłodszym Kibicom rozrywkę i bezpieczeństwo.
Tym samym czujemy się dotknięci niesprawiedliwymi pomówieniami pana trenera Budzinauskasa uznając je za próbę obrony karygodnego zachowania jego podopiecznych, którzy dopuścili się chuligańskiego ataku po ostatniej syrenie na jednego z naszych kibiców naruszając jego nietykalność osobistą. Dlatego też domagamy się oficjalnych przeprosin ze strony trenera Polpharmy Starogard Gdański, pana Mindaugasa Budzinauskasa - czytamy w oświadczeniu lubelskiej drużyny.
Za naruszenie nietykalności fana Amerykanie już zostali ukarani przez Zastępcę Sędziego Dyscyplinarnego PLK.
Miles będzie odpoczywał przez trzy mecze i musi zapłacić 10 tys. zł. Hicks z kolei będzie pauzował przez dwa spotkania, a jego konto uszczupli się o 5 tys. zł.
Porażka
W niedzielę zawodnicy TBV Startu nie mieli już tyle szczęścia i gładko ulegli PGE Turowowi Zgorzelec aż 74:106. Sama porażka nie powinna martwić, bo rywale, mimo wielu problemów, to wciąż absolutna krajowa czołówka. Niepokojący jest fakt, że lublinianie tracą mnóstwo punktów. W ekipie Dedka nieźle zagrał Brandon Peterson, zdobywca czternastu punktów. Z takim samym dorobkiem zakończył mecz Wiggins. U zwycięzców najlepiej spisał się Mateusz Kostrzewski, autor aż 24 punktów.
Mecz czwartkowy
TBV Start Lublin – Polpharma Starogard Gdański 100:99 (29:19, 19:21, 22:28, 30:31)
TBV Start: Balmazović 24 (4x3), Peterson 20, Dłoniak 17, Wiggins 16 (1x3), Kowalski 2 oraz Kellogg 9 (1x3), Jankowski 7 (1x3), Trojan 4, Małecki 1, Ciechociński 0
Polpharma: Hicks 24 (5x3), Mirković 15, Flieger 12, Ł. Diduszko 9 (1x3), Paliukenas 5 (1x3), oraz Miles 30 (2x3), Davis 4, Michałek 0, Schenk 0, Długosz 0.
Sędziowali: Proc, Czajka i Kom Njilo. Widzów: 1200.
Mecz niedzielny
PGE Turów Zgorzelec – TBV Start Lublin 106:74 (27:21, 31:16, 28:17, 20:20)
Turów: Bochno 19 (3x3), Archibeque 19 (1x3), Michalak 15, Carter 11 (3x3), Ikovlev 2 oraz Kostrzewski 24 (2x3), Nikolić 8, Jackson 5 (1x3), Lichnowski 2, M. Gospodarek 1, Borowski 0.
TBV Start: Peterson 14, Wiggins 14, Balmazović 10 (1x3), Dłoniak 10 (2x3), Jankowski 8 (2x3) oraz Małecki 5, Trojan 5, Ciechociński 4, Kellogg 4, Kowalski 0.
Widzów: 1500.