Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lubelscy futsaliści przegrywali po pierwszej połowie 0:2, jednak dzięki ambitnej postawie udało im się wyjść na prowadzenie, a potem zadać decydujący cios na minutę przed końcem gry.
Od pierwszych minut przewagę na placu gry mieli gospodarze, którzy częściej byli w posiadaniu piłki. Wynik spotkania szybko otworzyli jednak przyjezdni, a konkretnie Paweł Markowicz, który popisał się indywidualną akcją.
Mimo, iż nadal inicjatywa była po stronie "Dzików” to goście dołożyli do swojego dorobku drugiego gola. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy do siatki lublinian trafił Maciej Ponikowski. Na przerwę oba zespoły schodziły przy dwubramkowym prowadzeniu ekipy z Nowin.
– Takie było założenie, że to nie my mamy prowadzić grę w tym spotkaniu. Mieliśmy grać wyłącznie z kontrataku – przyznał trener UKS Ekom Futsal Nowiny, Piotr Lichota.
Mimo, iż nadal inicjatywa była po stronie "Dzików” to goście dołożyli do swojego dorobku drugiego gola. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy do siatki lublinian trafił Maciej Ponikowski. Na przerwę oba zespoły schodziły przy dwubramkowym prowadzeniu ekipy z Nowin.
– Takie było założenie, że to nie my mamy prowadzić grę w tym spotkaniu. Mieliśmy grać wyłącznie z kontrataku – przyznał trener UKS Ekom Futsal Nowiny, Piotr Lichota.
W drugiej połowie lubelscy akademicy chcieli za wszelką cenę odrobić straty. Zespół AZS UMCS wciąż przeważał, jednak długimi fragmentami gry gospodarze nie potrafili przekuć swojej dominacji na dogodne sytuacje do strzelenia gola.
Udało się to dopiero w 33 minucie gry, za sprawą precyzyjnego strzału z powietrza autorstwa Wojciecha Boniaszczuka.
Chwilę później było już 2:2, bo lublinianie błyskawicznie zadali rywalom kolejny cios. Minutę po golu Boniaszczuka, po dużym zamieszaniu pod bramką przyjezdnych, piłkę do własnej siatki skierował jeden z zawodników UKS.
Istotnym wydarzeniem w przekroju całego spotkania była czerwona kartka z 34 minuty dla Macieja Ponikowskiego. Gra w przewadze pozwoliła lublinianom osiągnąć jeszcze większą dominację na parkiecie hali Globus.
Ekipa "Dzików” wykorzystała swoją szansę, bowiem na trzy minuty przed końcem akademicy po raz pierwszy w tym meczu wyszli na prowadzenie. Do bramki UKS Ekom Futsal Nowiny trafił Jarosław Walęciuk.
Nie był to jednak koniec emocji w hali Globus. Chwilę po akcji Walęciuka goście stanęli przed szansą wyrównania stanu gry z przedłużonego rzutu karnego, podyktowanego za kolejny faul lublinian. Okazję, precyzyjnym strzałem w okienko, wykorzystał Piotr Markowicz, doprowadzając do remisu 3:3.
Ostatnie słowo należało do "Dzików”. Po szybkiej akcji ofensywnej lublinian skuteczny strzał na bramkę ekipy z Nowin oddał Wojciech Myć, który tym samym dał swojej drużynie zwycięstwo w tym niezwykle emocjonującym spotkaniu.
Gościom zabrakło już czasu na odrabianie strat, mecz zakończył się minimalną wygraną AZS UMCS. – Zagraliśmy dojrzale, wyszło z nas doświadczanie. W końcówce potrafiliśmy przetrzymać piłkę i udało nam się dowieźć to zwycięstwo do końca – powiedział po meczu strzelec decydującej bramki, Wojciech Myć.
– Powtórka z rozrywki. Tak jak w meczu rozpoczynającym sezon z tym samym rywalem, tak w sobotę odrabialiśmy straty od wyniku 0:2. Ciężko się wchodzi w taki mecz. Zdecydowanie nam nie szło. Sytuacje były, ale skuteczność to jest nasza bolączka. Nie możemy tego jakoś przełamać, aczkolwiek cieszą trzy punkty na koniec. Ważne, że to my jedną bramkę strzeliliśmy więcej, a nie przeciwnik – dodał Michał Zgierski, grający trener AZS UMCS.
Po tym spotkaniu AZS UMCS ma na swoim koncie 18 punktów, zdobytych w jedenastu spotkaniach. W następnej kolejce, 18 stycznia, lublinianie zagrają na wyjeździe z Gwiazdą Ruda Śląska.
AZS UMCS Futsal Team – UKS Ekom Futsal Nowiny 4:3 (0:2)
Bramki: Boniaszczuk (33), gol samobójczy (34), Walęciuk (37), Myć (39) – Paweł Markowicz (3), Ponikowski (15), Piotr Markowicz (38).
AZS UMCS: Urbański, Lenartowicz, Walęciuk, Chmielnicki, Zgierski – Kozieł, Myć, Boniaszczuk, Mietlicki, Drzewiecki, Gromba, Ławicki, Fularski, Lewczuk.
UKS Ekom: Kwiecień, Strzębski, D. Szymkiewicz, W. Szymkiewicz, Markowicz – Dobrodziej, Kukla, Jagodzki, Radomski, Ponikowski, Markowicz, Majcher.
Pozostałe wyniki: Jedynka Niemodlin – Wisła Krakbet II Kraków 4:4 * Marex Chorzów – MKF Solne Miasto Wieliczka 5:1 * BSF Bochnia – Gwiazda Ruda Śląska 4:4 * Kamionka Mikołów – Heiro Rzeszów 7:3 * KS AZS UMCS Lublin – Futsal Nowiny 4:3 * Pauza: Nbit Gliwice.
1. Bochnia 11 24 45-26
2. Wieliczka 11 24 48-28
3. Ruda Śląska 11 24 67-33
4. Mikołów 11 22 42-36
5. Chorzów 11 18 47-37
6. Lublin 11 18 34-42
7. Gliwice 10 15 45-40
8. Rzeszów 11 10 35-63
9. Kraków 11 9 38-59
10. Nowiny 11 5 34-47
11. Niemodlin 11 4 25-49
18-19 stycznia: Nowiny – Niemodlin * Gliwice – Mikołów * Ruda Śląska – Lublin * Chorzów – Kraków * Rzeszów – Bochnia * Pauza: Chorzów.
