ŁKS Łazy – Bad Boys Zastawie 3:1. Grała Keeza bialska klasa okręgowa

Gospodarze byli faworytem spotkania i wywiązali się z tego zadania, wygrali 3:1. – Był to dość dziwny mecz – twierdzi szkoleniowiec Bad Boys Zastawie Przemysław Tryboń. Trener relacjonuje: – mieliśmy lekką przewagę, ale to rywale strzelili dwa gole. Trzeba przyznać, że dokonali tego po błędach naszych obrońców. W drugiej połowie złapaliśmy kontakt strzelając na 2:1 i mecz się wyrównał. W pewnym momencie więcej z gry zaczęli mieć gospodarze. Po niefortunnej interwencji naszego bramkarza straciliśmy bramkę na 3:1.

Na prośbę gości mecz został przełożony z niedzieli na sobotę. – Żyjemy w dobrych relacjach z klubem z Łazów. Czasami my im idziemy na rękę, innym razem oni nam. Mamy swoje problemy kadrowe. Są kontuzje, urazy, niektórzy zawodnicy nie mogą grać ponieważ w tym czasie pracują, inni mają swoje sprawy do załatwienia. Radzimy sobie jak tylko potrafimy – mówi Tryboń.

Gospodarze cieszą się z kolejnego kompletu punktów. – Mieliśmy swoje sytuacje, po których powinniśmy zamknąć mecz i wygrać wyżej. Zupełnie niepotrzebne były starcia z obu stron zakończone czerwonymi kartkami. Spotkanie było pod naszą kontrolą – ocenia Marcin Chwedoruk, kierownik ŁKS.

ŁKS Łazy – Bad Boys Zastawie 3:1 (2:0)

Bramki: Wysokiński (30 z karnego, 65), Janaszek (32) – Śledź (51).

Czerwone kartki: Łukasz Ebert (ŁKS) w 83 min, za niesportowe zachowanie; Hubert Niedziółka (Bad Boys) w 83 min, za niesportowe zachowanie.

ŁKS: Lisiewicz – Gałach, Zarzycki, Janaszek (60 Soćko), Wereszczyński (75 Krukow), Goławski, Ł. Ebert, Olszewski, Ostojski, Wysokiński (89 Zdanikowski), M. Ebert.

Bad Boys: Bojanek – Góral, Śledź, Świętochowski, Kępka (65 A. Wołoszka), Stosio, Mateusz Cizio (70 Grochowski), Niedziółka, Król, R. Wołoszka, Kania (77 Kajda).

Lider z Kąkolewnicy utrzymał bezpieczne prowadzenie w tabeli. Piłkarze trenera Edmunda Koperwasa pokonali na wyjeździe LKS Agrotex Milanów 5:1, choć do przerwy przegrywali 0:1. Trzy kolejne gole zapisał na koncie Mariusz Lecyk. – Nasza młoda drużyna nie wytrzymała tempa. Zabrakło mam też doświadczenia w konfrontacji z ogranym w lidze zespołem Gromu – mówi Marek Burzec, kierownik LKS Milanów. – Źle zaczęliśmy ten m mecz. Kluczowym momentem spotkania były dwie bramki zdobyte przez nas na początku drugiej połowy – mówi Edmund Koperwas, szkoleniowiec Gromu.

LKS Agrotex Milanów – Grom Kąkolewnica 1:5 (1:0)

Bramki: Podgajny (11) – Madejski (48), Marczuk (52), Lecyk (72, 81, 83).

LKS Agrotex: Kozieł – Witkowski, Kolęda, Kowalski, Daszczyk, Podgajny, Antoniuk, K. Kamiński (80 Gmiter), M. Kamiński (72 M. Magier), Ostapiuk, Pawlak.

Grom: Kaczmarek – Madejski, M. Muszyński, R. Zieliński, Płudowski, Siudaj, Samociuk, Rycaj, Kanatek (78 R. Zieliński), Marczuk, Lecyk.

Pozostałe wyniki 11. kolejki: Orzeł Czemierniki – Sokół Adamów 0:2 (Osial 15, Baran 84) * Tytan Wisznice – Unia Żabików 1:2 (Daniłosio 48 – Koczkodaj 60, Borkowski 68) * Młodzieżówka Radzyń Podlaski – Victoria Parczew 0:3 (K. Waniowski 36 z karnego, 77 z karnego, 90) * Az-Bud Komarówka Podlaska – Absolwent Domaszewnica 5:0 (Paczuski 27, Osypiuk 34, Zieniuk 49, Borkowski 66, M. Klimiuk 71) * Unia Krzywda – Lutnia Piszczac 1:3 (Kryczka 60 – Tuttas 65, 80, Hołownia 67) * Kujawiak Stanin – LZS Dobryń 5:0 (Osiak 50, 56 z karnego, 62, 70, Zabłocki 88). Czerwona kartka: Patryk Selewoniuk (Dobryń) w 55 min, za drugą żółtą. W 89 min Łukasz Kozakiewicz (Dobryń) nie wykorzystał rzutu karnego (obronił bramkarz Kujawiaka).