W najbliższą niedzielę (2 października) warto będzie odwiedzić stadion GKS Bogdanka przy Al. Jana Pawła II. Tego dnia zostanie rozegrany charytatywny turniej na rzecz Wschodniego Centrum Oparzeń w Łęcznej. Wczoraj wyjaśniło się, że w zawodach zagra m.in. drużyna Hetmana Zamość.
Drużyna ze Śląska przeprosiła, że nie będzie mogła wziąć udział w turnieju, ale w zamian przyśle pamiątkowe gadżety na licytację. Dzisiaj powinni być znani pozostali uczestnicy imprezy.
– Najprawdopodobniej w czwartek wyjaśni się, które zespoły ostatecznie zagrają. Na pewno chcemy, żeby nasz turniej miał charakter rodzinnego festynu, a nie tylko imprezy piłkarskiej. Dlatego przygotowaliśmy sporo atrakcji dla dzieci, w tym gier, zabaw i różnego rodzaju konkursów.
W roli nauczyciela futbolu ma wystąpić nasz napastnik Nildo, który pokaże próbkę swoich umiejętności. Każdy będzie mógł spróbować szczęścia i postrzelać rzuty karne. Nie tylko normalne jedenastki, ale i takie, w których bramkarz będzie bronił... tyłem – mówi prezes klubu z Łęcznej Artur Kapelko.
Dzień przed turniejem charytatywnym piłkarzy GKS czeka jednak kolejne spotkanie o ligowe punkty. Do Łęcznej w sobotę przyjedzie Polonia Bytom. Spadkowicz z ekstraklasy ma jednak za sobą trudny początek sezonu.
Drużyna została w lecie mocno przebudowana i w efekcie po 11 kolejkach zajmuje dopiero 16 miejsce w tabeli, co wiązałoby się ze spadkiem do II ligi.
– Podchodzimy do tego spotkania arcypoważnie. Zmierzymy się z drużyną z Górnego Śląska, więc na pewno nie zabraknie przede wszystkim walki. Trener Piotr Rzepka nie będzie mógł jednak skorzystać z Michała Renusza, który musi pauzować za kartki. Reszta zawodników pali się do gry – dodaje prezes Kapelko.