Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zwycięską bramkę dla Frassatiego zdobył w doliczonym czasie Maksym Papuha
(fot. Frassati Fajsławice)
Piłkarze Frassati Fajsławice wydarli zwycięstwo Bratu Siennica Nadolna już w doliczonym czasie gry. Bezbramkowy remis Ruchu Izbica z Włodawianką
Brat Siennica Nadolna długo będzie rozmyślał mecz z Frassatim Fajsławice. – Prowadzisz 1:0 i natychmiast tracisz bramkę na remis. Następnie, już w doliczonym czasie, dostajesz gonga i przegrywasz mecz. Co powiedzieć po takim spotkaniu? – mówi Andrzej Ignaciuk, grający szkoleniowiec drużyny z Siennicy Nadolnej.
Po prowadzenia gospodarze cieszyli się zaledwie przez minutę, Frassati bardzo szybko wyrównał. W trzeciej minucie doliczonego czasu Ukrainiec Maksym Papuha celnym strzałem wykończył akcję gości z bocznej strefy.
– Cieszymy się, że wygraliśmy. W naszej sytuacji w tabeli w każdym meczu bardzo potrzebujmy punktów. Wydarliśmy to zwycięstwo. Mamy nadzieję, że wywalczony komplet będzie kroczkiem do kolejnych wygranych – mówi trener Frassatiego Fajsławice Rafał Robak.
– Zabrakło szczęścia i umiejętności. Kiedyś rozgrywaliśmy takie mecze, w których to do nas uśmiechał się los - zdobywaliśmy zwycięskie bramki w końcówkach, teraz oddajemy tamte spotkania – dodaje Ignaciuk.
Brat Siennica Nadolna – Frassati Fajsławice 1:2 (1:1)
Bramki: Płatek (27) – Leszcz (28), Papuha (90 + 3).
Brat: Lubaś - Antoniak, Kniażuk, Pachuta, Malinowski, Wędzina (86 K. Szadura), Mazurek, Arnold Kister, Suduł, Płatek (60 Ignaciuk), P. Szadura.
Frassati: Kulesza – D. Baran, K. Kostka (46 B. Suszek), Kudlai, Korchut (85 Błaziak), Młynarczyk (77 Przebirowski), Dunda, Gęca, Shtekh (46 Papuha), Leszcz (46 Dołhan), Stefaniak.
Ruch Izbica podzielił się punktami z Włodawianką Włodawianką. - Zagraliśmy bez pięciu podstawowych zawodników. Był to mecz walki, mieliśmy interwencje bramkarzy obu drużyn, które były ważne dla utrzymania 0:0 - mówi Antoni Kruk, kierownik Włodawianki.
– Wynik jest sprawiedliwy, choć przyznam, że odczuwamy niedosyt. W końcówce Bartosz Babiarz wychodził sam na sam z bramkarzem gości ale sędzia odgwizdał spalonego, którego nie było. Była szansa na strzelenie zwycięskiego gola – mówi trener Ruchu Roman Blonka.
Ruch Izbica – Włodawianka Włodawa 0:0
Czerwona kartka: Michał Kić (Ruch) w 89 min, za drugą żółtą.
Ruch: Sasim – Bożko (89 Białobocki), Kić (85 Kaszak), Śliwa, Pawlak, P. Lewandowski, G. Lewandowski, Binek, Kliszcz, Wlizło (79 Jakóbczak), B. Jaremek (83 Babiarz).
Włodawianka: Polak – Kawiak, K. Staszewski, P. Kruk, Jankowski (70 Kępiński), Czarnota, Soroka, Nieliiuk, Pogonowski (80 Latała), Malyshew, Bartnik.
Pozostałe wyniki 17. kolejki: Kłos Gmina Chełm – Unia Rejowiec 3:0 (Mazur 15, P. Wójcicki 45, J. Rak 75) * Orzeł Srebrzyszcze – Hetman Żółkiewka 5:6 (Ł. Tatysiak 45 + 2, Marchuk 53, E. Krzyżanowski 57, 80, Czapla 75 – Koprucha 44, 83, 89, Bara 65, Małek 78, Sawicki 84). Czerwona kartka: Andrzej Olender (Orzeł) w 86 min, za drugą żółtą * Spółdzielca Siedliszcze – Unia Białopole 3:0 (Dziewulski 9, Orłowski 52, Grzesiuk 57) * Granica Dorohusk – Sparta Rejowiec Fabryczny 1:2 (Poznański 13 - Świeca 40, Strug 60) * GKS Łopiennik – Bug Hanna 1:1 (Kacper Wojciechowski 71 – Fabrika 85). Czerwona kartka: Łukasz Gajkoś (Bug) w 60 min, za faul.
