Niespodzianka w Krasnymstawie, wyniki chełmskiej klasy okręgowej

Nie tak wyobrażali sobie inaugurację rundy rewanżowej sympatycy piłki nożnej, działacze i sami zawodnicy w Krasnymstawie. Powrót na ligowe boiska miał być pierwszym krokiem na drodze ku IV lidze. Tymczasem wicemistrz rundy jesiennej zaliczył falstart przegrywając 0:2 z Unią Rejowiec.

Cele obu zespołów są odmienne: gospodarze mają aspiracje włączenia się w walkę o awans, z kolei gości interesuje ligowe utrzymanie. Niedzielne spotkanie pokazało komu bardziej zależy na osiągnięciu korzystnego rezultatu. – Z taką grą musimy sobie zadać pytanie, czy jesteśmy w stanie udźwignąć ciężar wymagań, które przed nami zostały postawione – mówi trener Startu Mariusz Wróbel. – Jesteśmy rozczarowani, nie tak wyobrażaliśmy sobie inaugurację na swoim terenie.

Wicelider miał swoje okazje, które nie zakończyły się zdobyciem bramek. – Zarówno Sebastian Sadowski, jak też Daniel Chariasz wykańczali sytuacje zbyt siłowo – tłumaczy opiekun miejscowych. – Przyczyny porażki? Tak na gorąco… w tym spotkaniu powinniśmy więcej dać z siebie.

– Nastawiliśmy się na grę z kontry – mówi zadowolony szkoleniowiec Unii Rejowiec Tomasz Sąsiadek. – Całe spotkanie rozbiliśmy sobie na dwa cele. Jednym było zagranie pierwszej połowy na zero z tyłu. Kolejnym szybsza gra w drugiej odsłonie, wykorzystanie zmęczenia gospodarzy. Pierwszą bramkę zdobyliśmy po rzucie rożnym. Drugi gol to była klasyczna kontra.

Już w doliczonym czasie młody Dawid Grel przewrotką dobił strzał w poprzeczkę Mateusza Bohuniuka. – Niekwestionowanym bohaterem spotkania był nasz bramkarz Maciej Maciejewski, który dwoił się i troił, ale nie dał sobie strzelić gola. Przed meczem motywowałem zawodników, żeby nie poddawali się przed walką. Co z tego, że byliśmy i nadal pozostajemy na ostatnim miejscu w tabeli. Walczyliśmy z wyżej notowanym rywalem i to się opłaciło. W następnych spotkaniach będziemy szukać kolejnych punktów w walce o utrzymanie – zapewnia opiekun ekipy z Rejowca.

Start Krasnystaw – Unia Rejowiec 0:2 (0:0)

Bramki: Kloc (76), Grel (90 + 3).

Start: W. Matycz – Ciechan (80 Salitra), Sobów, Saj, Nowakowski, Iwan (55 Wójcik), Kowalski, Kleban, Chariasz, Tarasiński (70 Ciesielski), Sadowski.

Unia Rejowiec: Maciejewski – Karauda (67 Szczepanik), Kloc, Pawlicha, Brzezicki, Grel, Szajduk, Leśnicki, P. Huk, K. Bohuniuk (85 M. Bohuniuk), Chybiak (90 Rosa).

Cenny komplet „oczek” wywalczyły Pławanice Kamień, które zwyciężyły Sawenę Sawin 3:1. Dla obu zespołów było to spotkanie o podwójną stawkę, oba walczą o utrzymanie i sąsiadują w tabeli.

Już w pierwszej odsłonie gospodarze mieli powody do radości. Miejscowych wyprowadził na 1:0 grający szkoleniowiec Michał Filipczuk. Po zmianie stron Pławanice wygrywały już 2:0. Tym razem do bramki przyjezdnych trafił Jarosław Szałaj. – Spotkanie ustawiła czerwona kartka dla Matusza Krawczyńskiego, który faulował zawodnika gospodarzy. Straciliśmy gola po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego. I choć w pierwszej połowie mieliśmy pięć dogodnych sytuacji to nie zmieniliśmy niekorzystnego rezultatu. Dobił nas drugi gol tuż po przerwie – tłumaczy trener Saweny Marek Tarnowski.

Pławanice Kamień – Sawena Sawin 3:1 (1:0)

Bramki: Filipczuk (37), Szałaj (47), Rzeszut (72) – Paszkowski (73).

Czerwona kartka: Matusz Krawczyński (Sawena) w 36 min za drugą żółtą.

Pławanice: Dmuch – Petruk, Neckar, Hawryluk, Paweł Szajna (78 R. Malinowski), Gąsiorowski (75 A. Czajka), Filipczuk (87 Paluch), Szałaj, Rzeszut, Kamiński (70 Wiśniewski), Nestorowicz.

Sawena: R. Jaglewicz – Wachulski, Krawczyński, Niemiec, Maliszewski, Szyszko, Suszcz (65 Kierepka), Paszkowski, J. Jaglewicz (75 Teter), Sawicki, Kozina.

W starciu lidera Kłosa Chełm z trzecim w tabeli SPS Eko Różanka kibice zobaczyli jednego gola i czerwoną kartkę. Autorem zwycięskiego trafienia był dla miejscowych Konrad Omelko, który strzałem z główki wykończył precyzyjne podanie z wolnego Damiana Flisa. – Nerwowo było w ostatnim kwadransie, kiedy goście grali w osłabieniu. Zaatakowali nas mocniej, a mimo to nie straciliśmy bramki. W przekroju meczu byliśmy lepsi o jedno trafienie i zasłużenie wygraliśmy – podsumował trener Kłosa Robert Tarnowski.

– Faul Patryka Błaszczuka nie zasługiwał na drugą żółtą kartkę. Nie mieliśmy szczęścia. Oprócz 11 zawodników rywala mieliśmy też dodatkowego przeciwnika w osobie sędziego, który nie zawsze widział przewinienia gospodarzy – powiedział trener zespołu z Różanki Andrzej Łągwa.

Kłos Chełm – SPS Eko Różanka 1:0 (0:0)

Bramka: Omleko (66).

Czerwona kartka: Patryk Błaszczuk (SPS Eko Różanka) w 75 min, za drugą żółtą.

Kłos: Porzyc – Omelko (90 + 1 Leonowicz), Poznański, Ciechoński, Siatka, Flis, Żwirbla (70 Antoniak), Bala, Janas, Szponar (63 Gierczak), Drzewicki (89 Hawryluk).

Różanka: Danielczyk – Bojarczuk, Bornus, Łobko, Piotrowski, J. Gołąb (62 Mazur), Błaszczuk, Magdysh, Zakowski (46 Chmiel, 85 E. Mikulski), Skorupski, Chwedoruk.

Frassati Fajsławice – Ruch Izbica 1:1 (0:1)

Bramki: Skorek (74) – Lewandowski (33).

Czerwona kartka: Damian Stępniak (Ruch) w 76 min, za drugą żółtą.

Frassati: Czajka – K. Baran, Trała, Ł. Pluta, Jedut (72 Błaziak), J. Olech, P. Przebirowski, Lipa (63 Chruściel), Adamiak (80 M. Baran), S. Baran (72 Kasperek), Skorek.

Ruch: Pastuszak – Pawelec, Kaszak, Michał Śliwa, Fornal, Malczewski, M. Łata (65 Antoniak), D. Łata, Maciej Śliwa, Stępniak, Lewandowski (63 Gieleta).

Tatran Kraśniczyn – Brat Siennica Nadolna 1:1 (1:0)

Bramki: Suduł (12) – Garbacz (75 z karnego).

Czerwona kartka: Rafał Mróz (Tatran) w 44 min, za faul.

Tatran: Solecki – A. Stasiuk, S. Stasiuk, Soczyński, Suduł, Tymicki (75 P. Sawczuk), Fedak (55 Barzał), K. Mazurek, Mróz, D. Mazurek, Błaszczak.

Brat: Pypa – M. Szadura, P. Szadura, K. Szadura (75 Wójciuk), Arkadiusz Kister, Malinowski, Gdak (46 Świdnik), Jopek (65 Lubaś), Wędzina (55 Nowicki), Garbacz, Szczepaniuk.

Ogniwo Wierzbica – Spółdzielca Siedliszcze 3:0 (1:0)

Bramki: Zwolak (22 z karnego), Knot (54), Bąk (65).

Ogniwo: Zagraba – Pietruszka, Pilipczuk, Nyszko (20 Rutkowski), Krupski (65 K. Hanc), Nowaczek, Szanfisz, M. Kołtun, Bąk, Knot (78 Gałecki), Zwolak (70 Welter).

Spółdzielca: Bielecki – Braniewski, Żukowski, K. Jędruszak, Orłowski (46 Muzyka), Hawerczuk, D. Osoba (85 Borek), Iwaniuk (55 Droń), Cejman, Stefańczuk (55 A. Osoba), Lechowski.

Sparta Rejowiec Fabryczny – Unia Białopole 1:1 (0:0)

Bramki: Góra (72) – Stepaniuk (85).

Sparta: Bralewski – A. Rutkowski, Terlecki, Lewczuk, Kister (78 S. Kwiatkowski), Bodys, M. Sawicki (46 P. Kwiatkowski), K. Rutkowski, Barabasz, Krystjańczuk, Sulowski (48 Góra).

Białopole: Wikło – Bureć, Szwiec, Nazaruk, Sekulski, Zdybel, Stepaniuk, Adamiec, Łukaszewski, Oleszczuk (75 Frąk), Kołodziejczyk (46 Cymborski).

9-10 kwietnia: Pławanice – Frassati * Sawena Sawin – Kłos * Różanka – Start * Unia R. – Sparta * Unia B. – Ogniwo * Spółdzielca – Tatran * Brat – Ruch.