Ruch ograł lidera. Grała Keeza chełmska klasa okręgowa

Pod okiem trenera Jacka Płoszaja, który objął drużynę w wakacje, Agros Suchawa wygrał po raz szósty w sezonie. Tym samym umocnił się w górnej części tabeli. Miejscowi pokonali Orła Srebrzyszcze 5:0. Łupem bramkowym podzielili się Daniel Sekulski (dwa trafienia) oraz Wojciech Lejko, Emil Mikulski i Bartosz Staszewski. – W pierwszej połowie z dwóch metrów przestrzelił Karol Bohuniuk. Kto wie, jak ułożyłoby się to spotkanie gdybyśmy prowadzili 1:0. W drugiej części zagraliśmy już słabiej i wynik jest taki jaki jest – mówi Adam Sikorski, prezes Orła Srebrzyszcze.

Agros Suchawa – Orzeł Srebrzyszcze 5:0 (2:0)

Bramki: Lejko (25), Mikulski (44), Sekulski (49, 53), B. Staszewski (62).

Agros: Oreńczuk – Mikulski, Karczewski (80 Piotrowski), B. Staszewski, Kowalewski (75 Baj), Węgliński (60 S. Staszewski), K. Staszewski, Tomaszewski (83 Gruszczyński), Lejko, Boczuliński, Sekulski (62 Kopczewski).

Orzeł: Kuryś – Sz. Tatysiak (65 Czapla), Radecki, Trusiuk (59 Horbatenko), Rzeszut, Ł. Tatysiak (43 Kwietniewski), M. Wójcicki, L. Wójcicki, M. Olender (65 Betiuk), Nestorowicz, Bohuniuk (46 S. Tatysiak).

Goście urządzili sobie popis strzelecki. Już do przerwy prowadzili 3:0. Po zmianie stron dorzucili kolejne cztery trafienia. Ostatni mecz rundy jesiennej długo będzie wspominał Patryk Kostka, autor czterech goli. Już w pierwszej połowie miejscowi grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Pawła Fedaka.

Znicz Siennica Różana – Frassati Fajsławice 1:7 (0:3)

Bramki: Piotr Mazurek (57) – Dunda (14), Chruściel (36), Kostka (39, 64, 67, 71), S. Gieracz (81).

Czerwona kartka: Paweł Fedak (Znicz) w 35 min, za faul.

Znicz: Karczmarek – Bryda (29 Oleksyn), Fedak, Basiński, Ciechan, Piotr Mazurek, Furtak (53 Żebrowski), Zając (80 Bas), Olszyna (46 Przemysław Mazurek), K. Mazurek, Dobosz.

Frassati: Mazur – Krzykała (75 Walicki), K. Przebirowski, Suszek (80 Konrad Błaziak), Ciempiel, Młynarczyk (80 Przybylski), Gęca, Chruściel, Dunda, Karol Błaziak (75 S. Gieracz), Kostka (80 Koc).

Prowadząca w tabeli Unia Rejowiec zakończyła pierwszą część sezonu porażką. Drużyna grającego trenera Tomasza Sąsiadka przegrała na własnym terenie z Ruchem Izbica. Lider miał bardzo udany początek, prowadził bowiem po golu Dawida Karaudy już w drugiej minucie. Jeszcze przed przerwą wyrównał Michał Gałka. Kapitan Ruchu trafił po raz kolejny po zmianie stron. Wynik podwyższył Patryk Lewandowski. – Lepiej, że przegraliśmy spotkanie w rundzie jesiennej niż mielibyśmy tracić punkty w decydującej rozgrywce na wiosnę. Utarcie nosa powinno nam się przydać – podsumowuje kierownik Unii Marcin Palonka.

Unia Rejowiec – Ruch Izbica 1:3 (1:1)

Bramki: Karauda (2) – Gałka (28, 55), P. Lewandowski (78).

Rejowiec: Pastuszak – J. Czerwiński, Brzezicki (87 Pietruszka), Rossa, A. Czerwiński, Szczepanik (66 Szajduk), Karauda, Górny, Pawlicha, Sąsiadek (79 Terlecki), Kloc.

Ruch: Sasim – Babiarz, Blonka, Kaszak, Wlizło, Śliwa (67 Antoniak), P. Lewandowski, Binek, B. Jaremek, Pawlak (60 Zaprawa), Gałka.

W roli głównej wystąpił obrońca Bugu Hanna Jan Masztaleruk. Defensor w 21 minucie wpisał się po raz pierwszy na listę strzelców zdobywając bramkę samobójczą przecinając dośrodkowanie Damian Orłowskiego. – Bramkarz był bez szans – mówi Paweł Oponowicz, szkoleniowiec Bugu.

W pierwszej połowie przyjezdni mogli wyrównać. W 29 min będąc w sytuacji sam na sam Mateusz Chwedoruk trafił w poprzeczkę. Jego wyczyn skopiował w 59 min Damian Dziewulski. Bug doprowadził do remisu w pierwszej minucie doliczonego czasu. Do bramki, tym razem już właściwej, trafił Jan Masztaleruk. – Janek przystawił nogę po dośrodkowaniu piłki w pole karne z rzutu wolnego. Tym samym zrehabilitował się za trafienie samobójcze. Podział punktów jest sprawiedliwy – ocenia trener Oponowicz.

W trzeciej minucie doliczonego czasu miejscowi mogli wydrzeć wygraną. W sytuacji sam na sam prosto w bramkarza Bugu strzelił Damian Orłowski. – Jeszcze przy 1:0, w końcówce podstawowego czasu gry mieliśmy okazję na zamknięcie meczu i podwyższenie wyniku. Nie wykorzystaliśmy jej i to się na nas zemściło. Rozegraliśmy jedno z lepszych spotkań w tej rundzie. Po raz kolejny tracimy bramkę w końcówce. Zabrakło niewiele. Podział punktów w tej sytuacji nie jest sprawiedliwy. Choć z drugiej strony remis przed meczem kupilibyśmy w ciemno. Doceniamy zdobyty punkt ponieważ znamy klasę rywala – ocenia trener Spółdzielcy Dariusz Kuchta.

Spółdzielca Siedliszcze – Bug Hanna 1:1 (1:0)

Bramki: Masztaleruk (21 samobójcza) – Masztaleruk (90 + 1).

Spółdzielca: Pawlak – Daniel Orłowski, Wawruszak, Borek, Osoba, Damian Orłowski, Lechowski (75 Mróz), Sawicki, Karwat, Dziewulski, Jędruszak.

Bug: Żmudziński – Trochimiuk, Masztaleruk, Kryjak (35 Żakowski), Ignatiuk, A. Jaworski, Wysokiński, Mikulski (65 Babkiewicz), Onacki, Więcaszek, Chwedoruk.

Ogniwo Wierzbica – Granica Dorohusk 2:0 (1:0)

Bramki: Bak (11), Knot (86 z karnego).

Ogniwo: Wojnowski – Kłos, Szanfisz (87 Zagraba), Pełczyński, Siwek, Dzierba (80 Gałecki), Chlebiuk, Pilipczuk, Kont, K. Klimowicz, Bąk.

Granica: Kopeć – Pieczykolan, Marek Grzywna, Niemiec, Piotrowski, Krupa, Swatek, M. Antoniak (32 Alikowski), Gregorczuk, A. Antoniak, Kamola.

Start-Regent Pawłów – Unia Białopole 1:5 (0:3)

Bramki: Remiś (53) – M. Cor (5), Bureć (37), Gąsiorowski (44, 89), Zdybel (62).

Start-Regent: Studziński – Kister Kamil (78 Cichosz), Jarzębski, Mazurek, Błaziak, Kozioł, Siepsiak, Remiś, Celegrat (55 Wasiński), Woźniak, Żukowski.

Białopole: Wójtowicz – M. Cor, Bureć, K. Cor, B. Domińczuk, Zdybel, G. Piekaruk (72 S. Domińczuk), Steciuk (67 K. Piekaruk), Ostrowski, Gąsiorowski, Skorupa.

Hutnik Dubeczno – Hetman Żółkiewka 1:4 (0:0)

Bramki: Głuch (66) – K. Prus (61, 90), Małek (80), Amerla (85).

Czerwona kartka: Michał Rycerz (Hetman) w 87 min, już po zejściu z boiska, za niesportowe zachowanie.

Hutnik: Jaworski – Jędruszak, Struski, Kończal, Głąska, Kaczanowski, Mitrut (80 Zamosciński), P. Stalbowski, G. Korzeniowski, Głuch, M. Stalbowski.

Hetman: Ścibak – Gieleta (90 Banaszak), Ździebło, Widz, Małek, Rycerz (87 P. Prus), Basiak, Amerla, Szymonek, K. Prus, Koprucha.