Krzysztof "Diablo” Włodarczyk, Tomasz Hajto i Marcin Mroczek to tylko trzy z wielu gwiazd, które zagrają w weekend w beach soccera na Placu Zamkowym. Wstęp na imprezę jest darmowy
Nie zabraknie gospodarzy, Sport Pub Rapid Lublin, którzy jako jeden z dwóch zespołów występują w ekstraklasie od początku jej istnienia.
– Nie jesteśmy faworytem, ale mamy swoje plany i cele. Nasz zespół oparty jest w głównej mierze na byłych i obecnych piłkarzach Lublinianki, łączymy doświadczenie z młodością. Postaramy się sprawić niespodziankę przed własną publicznością – mówi Radosław Chmielnicki, grający prezes Rapidu.
Zmagania klubów z ekstraklasy będą kontynuowane również w sobotę, od 11 do 14 i od 15 do 18. Dwie godziny po zakończeniu rywalizacji profesjonalistów, na piasek wyjdą gwiazdy sportu i estrady. W Reprezentacji Artystów Polskich zagrają m.in.: Marek Włodarczyk, Marcin Mroczek, Michał Szpak, Przemysław Cypryański czy Rafał Maserak.
W drużynie sportowców nie zabraknie byłych reprezentantów Polski w piłce nożnej. Przyjadą: Tomasz Iwan, Piotr Świerczewski, Jacek Bąk, Radosław Majdan, Jacek Krzynówek, Piotr Reiss, Tomasz Hajto i Stefan Majewski. Wystąpią również: mistrz świata w boksie Krzysztof "Diablo” Włodarczyk, karatecy Justyna Marciniak i Daniel Iwanek oraz szczypiornista Azotów Puławy Michał Szyba.
Hitem weekendu będzie towarzyskie spotkanie reprezentacji Polski i Szwajcarii. Dwie ekipy, zaliczające się do europejskiej czołówki, zmierzą się jutro o godz. 22.15.
– W dobie regresu piłki na trawie mamy tylko jedną reprezentację na najwyższym poziomie. Nasza kadra beachsoccerowa to w tej chwili chyba najlepszy zespół w Europie. Niedawno wygraliśmy m.in. z Francją i Szwajcarią. Teraz chcielibyśmy to powtórzyć – mówi Tomasz Iwan, przewodniczący komisji PZPN do spraw piłki plażowej.
Organizatorzy przygotowali atrakcje nie tylko dla fanów sportu. Na Placu Zamkowym odbędą się też konkursy, koncerty oraz pokaz mody, inspirowanym wydarzeniami na słynnych Schodach Hiszpańskich w Rzymie.
– Jak widać będzie to nie tylko uczta dla fanów piłki plażowej, ale też świetna możliwość dla osób, które po prostu będą chciały miło spędzić czas. Beachsoccer to już nie tylko plaża, ale też centra miast. Obok mojej rodzinnej Ustki to właśnie Lublin staje się drugą stolicą polskiej "plażówki”, mimo że nie leży nad morzem. Plac Zamkowy świetnie zdaje egzamin – kończy Iwan.
Reprezentacja Polski (czerwone stroje) zagra w Lublinie ze Szwajcarią