(fot. Piotr Michalski)
Górnik Łęczna zdobył komplet punktów w konfrontacji z Olimpią Szczecin. Jeden z najsłabszych zespołów rozgrywek sprawił jednak podopiecznym Roberta Makarewicza sporo problemów
Gdyby mecz trwał 63 min to można byłoby mówić o znakomitym występie piłkarek nożnych Górnika. W tym okresie grały naprawdę mądrze i spokojnie wykorzystywały kolejne sytuacje. Wynik meczu otworzyła Oliwia Rapacka, której piłkę dośrodkowała Roksana Ratajczyk. Przed przerwą gospodynie podwyższyły wynik, bo rzut karny podyktowany za faul na Mariannie Litwiniec wykorzystała Marcjanna Zawadzka. W 63 min na 3:0 trafiła Chinonyerem Macleans.
Wysokie prowadzenie rozkojarzyło gospodynie, które w dość łatwy sposób straciły dwa gole. Najpierw do siatki z rzutu karnego trafiła Patrycja Michalczyk, a później Natalia Oleszkiewicz. Na więcej Olimpii już nie było stać, chociaż końcówka była bardzo nerwowa. Górnik nie dał sobie jednak odebrać kompletu punktów i przesunął się na drugą pozycję, bo Czarni Antrans Sosnowiec zaledwie zremisowali ze Śląskiem Wrocław. – W tej rundzie nie miałem jeszcze spokojnego meczu. Sami zrobiliśmy sobie zresztą problemy przez niewykorzystane sytuacje. Stracone bramki przez nas nie powinny w ogóle nam się zdarzyć. Teraz czeka nas dłuższa przerwa związana z meczami reprezentacyjnymi. W tym czasie zagramy sparing z GKS GieKSa Katowice. Chcemy mocno przepracować ten okres i na spotkanie we Wrocławiu wejść z nowymi siłami mentalnymi i fizycznymi – mówi klubowym mediom Robert Makarewicz, opiekun Górnika.
GKS Górnik Łęczna – MKS Olimpia Szczecin 3:2 (2:0)
Bramki: Rapacka (4), Zawadzka (38 z karnego), Macleans (63) – Michalczyk (68 z karnego), Oleszkiewicz (78).
Górnik: Palińska – Guściora, Zawadzka, Głąb, Ratajczyk, Litwiniec, Kaczor, Zając (87 Skupień) Kazanowska, Rapacka, Macleans (90+3 Jezioro).
Olimpia: Radkiewicz – Bielecka (53 Kuśmierczyk), Dzhurenko, Oleszkiewicz, Czartoryska (35 Szcześniak, 86 Rybińska), Lipiejko (90+2 Szerszeń), Szymaszek, Brodzik, Michalczyk, Garbowska, Radochońska.
Żółte kartki: Ratajczyk, Macleans – Czartoryska. Sędziowała: Fiodorczuk-Sipko. Widzów: 100.