Jest szansa, że przed startem rozgrywek kadra Górnika Łęczna zostanie zamknięta. Dziś kontrakt podpisał Jan Bednarek. Ważą się losy sprawdzanych Jana Schulmeistera i Łukasza Tymińskiego, a na testy do Łęcznej może trafić jeszcze Łotysz Valerijs Sabala
20-letni Sabala to jeden z największych talentów w łotewskiej piłce. Rówieśnik Arkadiusza Milika w rodzimej lidze strzelał bramki na zawołanie, a przed rokiem przeniósł się do FC Brugge. Nie zdołał jednak wywalczyć sobie miejsca w składzie belgijskiego zespołu i miniony sezon spędził na wypożyczeniach. Najpierw w FK Jablonec, a następnie w Anarthosisie Famagusta Larnaka. Nie radził sobie jednak najlepiej. W sumie zagrał zaledwie 13 spotkań i zdobył dwa gole. Warto jednak dać mu szansę. A nuż akurat w Polsce się odnajdzie i Górnik będzie dla niego tym, czym dla Milika Ajax Amsterdam?
Dziś kontrakt z klubem z Łęcznej podpisał Jan Bednarek. Kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski trafił do Górnika na zasadzie wypożyczenia z Lecha Poznań.
- Ciesze się, że przychodzę do Górnika. Mam nadzieję, że będę miał tutaj szansę pokazać się w ekstraklasie i pomóc zielono-czarnym w walce o punkty - powiedział 19-letni obrońca.
Najpóźniej do środy powinna zapaść także ostateczna decyzja w sprawie przyszłości Czecha Jana Schulmeistera i Łukasza Tymińskiego. Obaj zagrali w dwóch ostatnich sparingach i o ile przeciwko drugoligowej Stali Stalowa Wola zaprezentowali się solidnie, to w przegranym 0:1 meczu z Wigrami Suwałki wypadli tak, jak cały zespół, czyli słabo. Tymiński to jednak perspektywiczny pomocnik z ciekawym CV. W minionym sezonie w miarę regularnie grał w Jagiellonii Białystok. Wydaje się, że byłby ciekawą alternatywą w środku pola, gdzie trener Jurij Szatałow wciąż szuka wzmocnień.
W Górniku na pewno nie zagrają natomiast Andreja Prokić i Mariusz Rybicki. Obaj sprawdzani zawodnicy nie przekonali do siebie sztabu szkoleniowego i opuścili już Łęczną. Nie wiadomo co z Silvio Rodiciem, który szukał klubu na Cyprze, ale nie podpisał kontraktu i w sobotę zagrał w sparingu z Wigrami. W dalszym ciągu zawodnikiem zielono-czarnych jest też Evaldas Razulis. Litwin nie ma jednak najmniejszych szans na grę, a klub najchętniej rozwiązałby z nim kontrakt. Nowy zespół znalazł natomiast Filipp Rudik. Białorusin, który w minionym sezonie w 15 spotkaniach strzelił jednego gola dla Górnika, wraca do swojego kraju, gdzie będzie występował w Szachtiorze Soligorsk.
Do inaugurującego nowy sezon wyjazdowego meczu z Ruchem Chorzów zostały już tylko pięć dni. Po letnim okresie przygotowawczym i przeciętnej grze w sparingach trudno o optymizm, ale Niebiescy także grali dotychczas w kratkę. Ostatnio przegrali 1:2 z Cracovią.
– W okresie przygotowawczym buduje się formę. Jeśli w lidze będzie dobrze, to powiem, że ten czas był udany. W tym meczu były różne fazy. Ze wszystkich sparingów, z Cracovią było najwięcej dobrych momentów. Zobaczymy jak będzie w sezonie. Formę buduje się na mecze ligowe, a nie na sparingi – powiedział na klubowej stronie kapitan Ruchu Łukasz Surma.