Jakub Świerczok zamienił Górnika na GKS Tychy. Klubową kasę zasili około 300 tysięcy złotych. Nowym zawodnikiem zielono-czarnych prawdopodobnie zostanie Vojo Ubiparip.
Z jego transferem wiązano duże oczekiwania i choć dziś żegnany jest z westchnięciem ulgi, nie można powiedzieć, że okazał się transferowym niewypałem. Jakub Świerczok zagrał w 31 ligowych meczach Górnika Łęczna, ale tylko w 17 w podstawowym składzie, zmarnował mnóstwo dogodnych okazji, lecz strzelił siedem ważnych bramek, bez których nie byłoby utrzymania zielono-czarnych w ekstraklasie.
W klubie z Łęcznej dalszej przyszłości nie miał, bo to zawodnik trudny w prowadzeniu. Sprawiał problemy dyscyplinarne, spóźniał się na treningi, nie był lubiany w szatni. Nieprzypadkowo trafia do pierwszej ligi. Jeżeli w Tychach będą potrafili jednak do niego dotrzeć i sprowadzić na ziemię, mogą mieć z niego pożytek.
– Szukaliśmy napastnika o charakterystyce odpowiadającej naszemu stylowi gry, stąd tak długo zwlekaliśmy z podjęciem decyzji o zakontraktowaniu piłkarza na tę pozycję. Takich zawodników na rynku transferowym jest niewielu, dlatego gdy pojawiła się możliwość pozyskania Kuby, rozpoczęliśmy negocjacje, które nie należały do łatwych. Rozmowy zakończyły się naszym sukcesem, choć o angaż Kuby starały się także inne kluby. Mocno liczymy na potwierdzenie jego wysokich umiejętności – powiedział na oficjalnej stronie GKS dyrektor tyskiego klubu Wojciech Szala. Jak udało nam się dowiedzieć, klub ze Śląska zapłacił za Świerczoka ok. trzysta tysięcy złotych.
Górnik nie tylko sprzedaje, ale szuka również wzmocnień. Podczas wygranego 1:0 sparingu z Polonią Warszawa było testowanych dwóch nowych zawodników. Jednym z nich był Karol Danielak z Pogoni Szczecin.Personaliów drugiego nie udało nam się ustalić.
Jeszcze przed meczem z Lechią kontrakt z zielono-czarnymi może podpisać były napastnik Lecha Poznań Vojo Ubiparip. Serb ostatnio występował w FK Novi Pazar ze swojej ojczyzny. W 14 ligowych meczach strzelił sześć goli.
- Ubiparip? Znam. Dobry napastnik - śmiał się w środę szkoleniowiec Górnika Andrzej Rybarski, nie chcąc jednak potwierdzić, czy rzeczywiście jest coś na rzeczy. W czwartek 28-latek pojawił się w Łęcznej, obejrzał sparing z Polonią i rozmawiał na temat warunków kontraktu. Jutro powinien podpisać umowę.
W piątek i w sobotę łęcznianie ćwiczą na własnych obiektach, a w niedzielę czeka ich oficjalny przedmeczowy trening na Arenie Lublin, na której po raz pierwszy zajęcia mieli w środę.
Przed poniedziałkowym spotkaniem z Lechią (godz. 18) grono kontuzjowanych powiększył Adrian Basta. Na razie nie wiadomo jeszcze, jak poważny jest jego uraz, ale przeciwko klubowi z Trójmiasta raczej nie zagra.
Górnik Łęczna - Polonia Warszawa 1:0 (1:0)
Bramka: Jarecki (12).
Górnik: Małecki (31 Smug, 61 Prusak) - Bogusławski (61 Sasin), Komor, Szmatiuk (46 Pruchnik), Jarecki (61 Leandro), Danielewicz (61 Drewniak), Vukobratović (61 Tymiński), Danielak (46 Bonin), zawodnik testowany (46 Pitry), Jurisa (46 Piesio, 68 Szysz), Śpiączka (46 Grzelczak).