Rozmowa z Piotrem Sadczukiem, prezesem Górnika Łęczna
Po wywalczeniu awansu przez Górnika w Łęcznej i okolicach zapanowała wielka radość. Czasu na świętowanie nie było jednak chyba zbyt wiele?
– Udało nam się osiągnąć niesamowity sukces. Jesteśmy w PKO BP Ekstraklasie i bardzo się z tego cieszymy. Po meczu w Łodzi była chwila czasu na świętowanie, ale potem zabraliśmy się do dalszej pracy. Przed rozpoczęciem sezonu, który rusza 24 lipca mamy do załatwienia mnóstwo spraw logistycznych i organizacyjnych. Pierwszy mecz nowego sezonu gramy u siebie z Cracovią i niebawem będziemy przedstawiać kibicom wiele informacji na najbardziej interesujące ich kwestie.
Nad czym w takim razie skupiano się w klubie po wywalczeniu awansu?
– Musimy wykonać kilka spraw infrastrukturalnych. Uzyskaliśmy licencję na grę w PKO BP Ekstraklasie, ale musimy wykonać kilka prac by stadion był odpowiednio dostosowany. Infrastruktura to jedno, a drugie to budowa drużyny na kolejny sezon. Zawodnicy przebywają obecnie na urlopach, a do treningów wrócą 5 lipca. Dlatego skupiamy się na tym aby przedłużać kontrakty z piłkarzami, którym wygasają umowy, a sztab trenerski i dyrektor sportowy chcą by zostali w drużynie na kolejny sezon.
Ekstraklasa to najwyższy poziom piłkarski w Polsce. Czy wobec tego kibice mogą liczyć na wzmocnienia drużyny?
– Oczywiście. Chcemy iść drogą, którą wyznaczyliśmy sobie jeszcze w drugiej lidze, a więc taką, by drużyna co pół roku wchodziła na wyższy poziom. Kibiców proszę jednak o jeszcze chwilę cierpliwości. Niebawem będziemy ogłaszać kto trafi do Górnika.
O nazwiska zawodników w takim razie nie pytam, ale proszę powiedzieć czy zainteresowanie grą w Górniku wzrosło z racji pojawienia się na najwyższym szczeblu?
– Pojawiło się wiele nazwisk zawodników, którzy chcieliby u nas występować, ale decyzję co do ich angażu podejmuje dyrektor sportowy Veljko Nikitivoć i trener Kami Kiereś. A szczegóły ogłosimy kiedy dany piłkarz zwiąże się z nami kontraktem. Sytuacja jest dynamiczna i być może nowy zawodnik pojawi się już na pierwszym treningu. Nie chcemy się jednak spieszyć tylko działać bardzo rozsądnie.
Środki finansowe na transfery się znajdą za sprawą wsparcia Lubelskiego Węgla Bogdanka S.A, a także transzy od stacji Canal Plus, która transmituje rozgrywki PKO BP Ekstraklasy?
– Jako beniaminkowie rozgrywek wspólnie z Radomiakiem Radom i Bruk-Bet Termaliką Nieciecza mieliśmy już spotkanie z przedstawicielami ekstraklasy i dostaliśmy garść niezwykle cennych informacji. Dzięki temu możemy je przekładać na funkcjonowanie klubu i budowanie drużyny na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Bardzo się cieszę, że Lubelski Węgiel Bogdanka jest z nami i obecnie prowadzimy rozmowy z naszym sponsorem co do wsparcia w kolejnym sezonie. Mam jednak nadzieję, że będą z nami też inne firmy z Lubelszczyzny. Bo to właśnie cały nasz region powinien być dumny z tego, że kolejny raz ma swojego przedstawiciela w PKO BP Ekstraklasie.
A co z biletami i karnetami na mecze Górnika w Ekstraklasie?
– Zapraszamy na nasz stadion w Łęcznej wszystkich kibiców. Chcemy dumnie reprezentować Lubelszczyznę w starciach z najlepszymi drużynami w kraju. Natomiast sprawy biletów i karnetów ogłosimy na początku przyszłego tygodnia. Chcemy by kibice mieli czas na zapoznanie się ze wszystkimi kwestiami organizacyjnymi i mogli dokonywać zakupów biletów i karnetów na nasze mecze.
Pierwsze pożegnania
Górnik żegna trójkę zawodników. Wypożyczenie Arona Stasiaka z Pogoni Szczecin dobiegło końca i nie zostanie przedłużone na następny sezon. Natomiast z dniem 30 czerwca wygasły kontrakty Igora Korczakowskiego i Kamila Rozmusa i nie zostały one przedłużone