Fot. Przemysław Gąbka/gornik.leczna.pl
– Jeżeli Andrzej Rybarski dostanie zgodę na prowadzenie zespołu to będziemy kontynuować naszą współpracę – deklaruje prezes Górnika Łęczna Artur Kapelko.
Wszystko wskazuje na to, że Andrzej Rybarski pozostanie pierwszym szkoleniowcem zielono-czarnych na kolejny sezon. W najbliższych dniach klub z Łęcznej złoży do PZPN prośbę o przyznanie mu warunkowej zgody na prowadzenie zespołu. Teoretycznie nie powinno być problemów. Rybarski posiada licencję UEFA A i uczęszcza obecnie na kurs UEFA Pro. W podobnej sytuacji związek poszedł ostatnio na rękę choćby Piotrowi Nowakowi, choć szkoleniowiec Lechii jest jeszcze o jeden stopień niżej w licencyjnej hierarchii.
– Trener Rybarski to młody obiecujący szkoleniowiec, który pracował z trenerem Szatałowem cztery lata. Zna dobrze klub i zespół. Jest na początku swojej szkoleniowej drogi. Niedawno rozpoczął kurs UEFA Pro. Jeżeli dostanie zgodę na prowadzenie zespołu to będziemy kontynuować naszą współpracę. Jeżeli nie, to też chcielibyśmy, żeby pozostał w sztabie szkoleniowym – powiedział prezes Górnika Artur Kapelko, który w ostatnich tygodniach mocno przeżywał sytuację swojego zespołu.
– To był emocjonujący i nerwowy sezon, ale zakończony szczęśliwie. Zostawiliśmy za sobą Podbeskidzie, które było pięć lat w Ekstraklasie oraz 14-krotnego Mistrza Polski – Górnika Zabrze. Przyszedł czas rozstania z Trenerem Jurijem Szatałowem, który pracował u nas trzy lata i był najdłużej pracującym trenerem w Ekstraklasie. Trzeba podkreślić, że lubelska piłka dużo mu zawdzięcza. Kibice piłki nożnej na Lubelszczyźnie byli świadkami wielu emocjonujących meczów na stadionie w Łęcznej. Wszyscy pamiętamy zwycięstwa z Wisłą Kraków, Cracovią, Jagiellonią Białystok czy Lechią Gdańsk. Mieliśmy kryzys, ale udało się z niego wyjść obronną ręką i całe szczęście wszystko skończyło się happy endem – podsumował Kapelko.
Teraz przed nim mnóstwo roboty. Trzeba uregulować kwestię szkoleniowca, podpisać nową umowę z głównym sponsorem klubu Lubelskim Węglem Bogdanka SA i zbudować drużynę na nowy sezon. Obecnie ważne umowy mają jedynie: Łukasz Bogusławski, Adrian Basta, Łukasz Tymiński, Grzegorz Bonin, Jakub Świerczok, Bartosz Śpiączka i Grzegorz Piesio. Kontrakty pozostałych wygasają wraz z końcem sezonu. Pierwsze negocjacje już się rozpoczęły. Ich efekty powinniśmy poznać w najbliższych dniach.
Bezpośrednio po meczu ze Śląskiem Wrocław piłkarze Górnika rozjechali się na urlopy. Ponownie na treningu spotkają się dopiero 8 czerwca. Do Łęcznej nie wrócą już Jan Bednarek i Krzysztof Danielewicz. Obu zakończyły się wypożyczenia.