W środę o godz. 17 po raz ostatni trenowali na własnych obiektach, a w czwartek o 9 udali się w podróż do Bydgoszczy. Dzisiaj o 18 rozegrają pierwsze w tym roku ligowe spotkanie. Piłkarze Górnika Łęczna zapowiadają, że pokonają Zawiszę i udanie zainaugurują rundę rewanżową.
W autokarze, którym zielono-czarni udali się na mecz do Bydgoszczy, zabrakło miejsca dla Piotra Okuniewicza. Razem z kolegami pojechał natomiast świeżo pozyskany Evaldas Razulis. Ściągnięty z Atlantasa Kłajpejda Litwin będzie mógł zagrać. Przed meczem wszystkie formalności zostały dopełnione i zawodnik został zgłoszony do rozgrywek.
Przeciwko Zawiszy na pewno zabraknie pauzującego za kartki Łukasza Mierzejewskiego oraz kontuzjowanych Przemysław Kaźmierczaka i Fedora Cernycha.
Klub z Bydgoszczy ma inne problemy. Zimą przeszedł prawdziwą rewolucję kadrową. Odeszło aż 14 zawodników, w tym największe gwiazdy: Michał Masłowski, Herold Goulon i Luis Carlos. Do tych, którzy zostali, dołączyło 11 nowych. Próżno wśród nich szukać wielkich piłkarzy.
Największe nadzieje w Zawiszy wiążą zapewne z pozyskanym w ostatniej chwili Bartłomiejem Pawłowskim (ostatnio Lechia Gdańsk, wcześniej Malaga), ale trudno spodziewać się cudów po chłopaku, który ma za sobą fatalną jesień, a z nowym klubem trenował ledwie kilka razy.
Transmisja na żywo z meczu Zawiszy Bydgoszcz z Górnikiem Łęczna w Canal+Family i nSport+.