Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Piłka nożna

27 marca 2010 r.
21:01
Edytuj ten wpis

Górnik pokonał Podbeskidzie, co nie było niespodzianką dla "Banana”

Autor: Zdjęcie autora micbec

Kwadrans przed pierwszym gwizdkiem Andrzej Banaszkiewicz, od lat pracujący w klubie, powiedział z pełnym przekonaniem: Górnik wygra 2:0, a do przerwy będzie 1:0. Magik? Możliwe, bo wynik meczu z Podbeskidziem popularny "Banan” wytypował idealnie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Po porażce w Gorzowie w Górniku dało wyczuć się niepokój. Na szczęście przed przyjazdem "Górali” Tadeusz Łapa miał już szersze pole manewru.

Po absencjach do składu wrócili Veljko Nikitović, Paweł Tomczyk, Grzegorz Bronowicki i Janusz Surdykowski. Miejsce w składzie znalazło się także dla Wallace'a Benevente, który w sobotę, podobnie jak kierownik drużyny Mirosław Budka, świętował urodziny.

Łęcznianie od początku starali się zaskoczyć przeciwnika, a jednym z manewrów była zamiana stron przez Sławomira Nazaruka i Krzysztofa Kazimierczaka.

Obaj mieli schodzić piłką do środka i próbować strzałów z dystansu. Wymienność ról stosowali też środkowi pomocnicy, zwykle pełniący rolę wyłącznie defensywnych.

W sobotę, gdy Veljko Nikitović przesuwał się do przodu, aby wesprzeć napastników, to Radosław Bartoszewicz musiał zostawać w tyle. I na odwrót.

Te rozwiązania wprowadzały sporo zamieszania w szeregach przyjezdnych Goście natomiast jedyne zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach i uderzeniach z dystansu w wykonaniu Dariusza Kołodzieja.

W 28 min wreszcie poważnie zapachniało golem. Jednak po dośrodkowaniu Nazaruka, Bartoszewicz główkował obok bramki. Tuż przed przerwą nie było już pomyłki.

Bronowicki posłał wrzutkę w pole karne, Surdykowski odegrał głową, a Nikitović przyjął piłkę i przytomnie posłał ją do siatki przy słupku. Za chwilę serbski kapitan upadł na kolana i podniósł ręce ku niebu. Na część swojej mamy, która zmarła w ubiegłym roku.

Po przerwie Podbeskidzie nie rzuciło się do ataków, bo miejscowi nie pozwolili im na to. Tylko w 60 min Celemence Matawu z 17 m przetestował umiejętności Sergiusza Prusaka, a sześć minut potem groźny rajd lewą stroną przeprowadził Sylwester Patejuk.

Jednak trochę szalone wyjście łęczyńskiego bramkarza zakończyło się bez konsekwencji.

Nie licząc wyjątków, przez większość spotkania Górnik grał mądrze, z dala od własnego pola karnego. Gospodarze utrzymywali się przy piłce, próbując często ataków oskrzydlających. W 80 min, po kombinacyjnej akcji, decydujący cios zadali trzej panowie "N”.

Nildo podał Nazaruka, ten wyłożył piłkę do nadbiegającego Rafał Niżnika i doświadczony pomocnik lewą nogą ustalił rezultat.

To nie był finał emocji. Bo jeszcze Bartoszewicz z dystansu ostemplował słupek, a w oczekiwaniu na końcowy gwizdek Prusak wygrał pojedynek z Jurajem Dancikiem.

– Zabrakło nam agresywności, którą gospodarze nas zdominowali – przyznał Robert Kasperczyk, trener Podbeskidzia.

Górnik Łęczna – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0)

BRAMKI

1:0 – Nikitović (42), 2:0 – Niżnik (80)

SKŁADY

Górnik: Prusak – Tomczyk, Benevente, Bartkowiak, G. Bronowicki – Nazaruk (84 Szymanek), Nikitović, Bartoszewicz, Kazimierczak (75 Niżnik) – Nakoulma, Surdykowski (71 Nildo).

Podbeskidzie: Zajac – Ganowicz, Matusiak, Dancik, Osiński – Cieluch (46 Patejuk), Kołodziej (55 Rocki), Jarosz, Kanik (77 Świątek), Matawu – Bagnicki.

Żółte kartki: Niżnik, Nildo – Ganowicz, Dancik. Sędziował: Rafał Greń (Rzeszów). Widzów: 1500.

Niespodzianka goni niespodziankę

To był trudny tydzień dla trenera Górnika Tadeusza Łapy, któremu pewnie znowu przybyło siwych włosów. W poprzedniej kolejce "zielono-czarni” ulegli GKP. Prezes klubu Waldemar Piotruk powiedział wprost: Nie wyobrażam sobie, żebyśmy w dwóch najbliższych meczach nie zdobyli kompletu punktów. W sobotę pierwszą część zadania udało się zrealizować, dlatego łęczyński szkoleniowiec nie narzekał na brak humoru.

Plan.
– Czy prezes zażądał od nas dwóch zwycięstw? (dłuższa chwila namysłu) Jeśli tak, to połowa planu została wykonana. Jeden mecz wygraliśmy, została jeszcze Flota.

Gra.
– Momentami była dobra. Ale tylko momentami. Bo nie mogę wybaczyć sytuacji, kiedy ktoś nieodpowiedzialnym zagraniem sprawia niebezpieczeństwo pod własną bramką. A w prosty sposób można tego uniknąć, choćby wybiciem piłki. Nie rozumiem, dlaczego szybko w takich chwilach nie zapala się czerwona żarówka. To po naszych błędach, których spokojnie mogliśmy uniknąć, Podbeskidzie miało dwie szanse.

Boisko.
– Trochę zawodnicy na nie narzekali. Dlatego niektórym z boku wydawało się, że gra w pierwszej połowie była wyrównana. A my po prostu nie kończyliśmy swoich akcji dośrodkowaniami czy strzałami. W drugiej połowie już bardziej przyzwyczailiśmy się do tej nawierzchni. A od 2:0 było już widać kawał zespołu. Była nawet zabawa piłką i radość z gry.

Rezerwowi.
– Wszystkich chcę pochwalić. Nie mieliśmy słabych punktów, oby tak dalej.

Skład.
– To była trzecia para środkowych obrońców i myślę, że taka już powinna się trzymać. Benevente wreszcie wraca do siebie. Razem z Adrianem zatkali praktycznie środek. Ustawienie z dwoma defensywnymi pomocnikami, też już się raczej ułożyło. Teraz jeszcze przód. Tam może być nawet ból nadmiaru.

Liga.
– Widać, że ci, którzy wymyślili ustawę hazardową, wiedzieli co robią. Po prostu ludzie za dużo by tracili pieniędzy (śmiech). Obstawić prawidłowo wyniki to duży problem. Niespodzianka goni niespodziankę. Ja bym tylko chciał, żebyśmy nie sprawiali tych przykrych.

Flota.
– Wiem, że nie czeka tam na nas dobre boisko, ale my w Świnoujściu chcemy przede wszystkim zagrać na zero z tyłu. Jeśli się to uda, to nasi napastnicy coś stworzą. Nawet na krzywym boisku. Ja jadę już we wtorek, bo następnego dnia Flota gra zaległy mecz z Kluczborkiem.

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PKO BP EKSTRAKLASA
15. KOLEJKA

Wyniki:

Arka Gdynia  - Lech Poznań 3-1
GKS Katowice - Piast Gliwice 1-3
Korona Kielce - Raków Częstochowa 1-4
Lechia Gdańsk - Widzew Łódź 2-1
Legia Warszawa - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1-2
Motor Lublin - Wisła Płock 1-1
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 1-2
Radomiak Radom - Cracovia 3-0
Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 2-0

Tabela:

1. Górnik 15 29 26-14
2. Jagiellonia 14 27 27-18
3. Wisła Płock 14 26 19-10
4. Raków 14 23 20-18
5. Radomiak 15 22 28-24
6. Cracovia 14 22 21-17
7. Zagłębie 14 21 27-18
8. Lech 14 21 23-23
9. Korona 15 20 17-16
10. Arka 15 18 13-26
11. Legia 14 17 16-15
12. Widzew 15 17 22-23
13. Katowice 15 17 21-27
14. Pogoń 15 17 21-27
15. Motor 14 16 19-24
16. Lechia 15 13 25-32
17. Bruk-Bet 15 13 19-29
18. Piast 13 11 13-16

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!