W zaległym spotkaniu 14 kolejki pierwszej ligi GKS Katowice wygrał na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała 3:1.
Po zmianie stron na boisku dominowali już tylko i wyłącznie goście. Najpierw do wyrównania w 54 minucie doprowadził Mateusz Kamiński, ale swój udział przy tym trafieniu ma bramkarz miejscowych Joachim Mikler, który przepuścił piłkę między nogami.
Kilka minut później kibice Podbeskidzia przeżyli jeszcze większy szok, kiedy sytuacją sam na sam wykorzystał Kamil Cholerzyński, a gracze Adama Nawałki objęli prowadzenie.
Wynik środowego meczu ustalił piłkarz z Katowic Grzegorz Goncerz strzałem bezpośrednio... z rzutu rożnego. Znowu jednak nie popisał się Mikler.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Katowice 1:3 (1:0)
Bramki: Kołodziej (34) - Kamiński (54),Cholerzyński (60), Goncerz (72).