

Temat nowego klubu dla Jarosława Niezgody ciągnął się dłużej niż brazylijska telenowela. Niespodziewanie w poniedziałek były zawodnik Wisły Puławy i Legii Warszawa podpisał kontrakt z pierwszoligową Pogonią Siedlce.

Chyba nawet najbardziej skrupulatni kibice nie będą w stanie zliczyć, ile razy w ostatnich już nie miesiącach, a latach pojawiały się informacje, że lada chwila Niezgoda zwiąże się z nowym klubem. Rok temu był także przymierzany do Motoru Lublin.
O tym, że wyląduje w Siedlcach też spekulowano w ostatnich dniach. Wydawało się, że po raz enty nic z tego nie wyjdzie, a tymczasem w poniedziałek Pogoń jednak ogłosiła, że 30-latek wraca do gry po ponad... dwóch latach przerwy. Ostatni raz na boisku pojawił się w sierpniu 2023 roku jeszcze jako piłkarz amerykańskiego Portland Timbers. W swojej karierze stracił mnóstwo czasu przez problemy z sercem i poważne kontuzje kolan.
W naszym regionie Niezgoda znany jest z występów w Wiśle Puławy. Pierwsze kroki w piłce stawiał jednak w Opolaninie Opole Lubelskie. Wypromował się w barwach Dumy Powiśla, kiedy ta występowała na drugoligowych boiskach. Później trafił do Legii Warszawa, w której rozegrał 60 meczów (29 goli i sześć asyst). „Wojskowi” sprzedali go za ponad 3 miliony euro do występującego w MLS Portland Timbers. W tej ekipie uzbierał aż 94 mecze (23 gole i 8 asyst).
Od stycznia 2024 roku pozostawał jednak wolnym zawodnikiem, a teraz spróbuje odbudować się w Siedlcach. Z tamtejszą Pogonią podpisał kontrakt obowiązujący do końca sezonu 25/26, ale z opcją przedłużenia.
