Wisła Puławy od razu po powrocie ze zgrupowania w Siedlcach rozegrała trzeci sparing podczas zimowych przygotowań. Tym razem drużyna Adama Buczka zremisowała ze Stalą Stalowa Wola 1:1
W pierwszej połowie niewiele działo się na boisku. Bramkarze obu ekip byli praktycznie bezrobotni. Dopiero po przerwie można było zobaczyć więcej akcji ofensywnych. Jako pierwsi na listę strzelców wpisali się gospodarze. Po akcji Bartłomieja Gąski głową piłkę do siatki Stali skierował Adam Patora.
Gracze Dumy Powiśla długo nie cieszyli się jednak z prowadzenia. 10 minut później znowu mieliśmy remis. Nazara Penkowca, który jako jedyny zawodnik Wisły spędził na boisku całe 90 minut pokonał Kacper Piechniak, syn Piotra Piechniaka, byłego gracza Groclinu Grodzisk Wielkopolski i trenera Stali Kraśnik.
Do końcowego gwizdka żadnej z drużyn nie udało się już zadać drugiego ciosu. W drużynie trenera Buczka wystąpili ponownie testowani: Adrian Cierpka (Miedź Legnica), a także Łukasz Skrzypek (Jutrzenka Giebułtów). Do lekko kontuzjowanego Konrada Szczotki dołączyli jeszcze Piotr Darmochwał i Nikola Talimdzioski. Ten pierwszy się rozchorował, a drugi także narzeka na niegroźną kontuzję.
W najbliższą środę Mateusza Pielacha i jego kolegów czeka ponownie podwójny sparing. Najpierw o godz. 12 puławianie zagrają z Siarką Tarnobrzeg, a dwie godziny później rywalem będzie trzecioligowa Avia Świdnik.
Jak ostatni tydzień w wykonaniu piłkarzy ocenia trener Buczek? – Tak naprawdę zrealizowaliśmy wszystko co sobie zaplanowaliśmy. Warunki, które tu spotkaliśmy szczególnie te pobytowe oraz związane z odnową biologiczną były na bardzo wysokim poziomie, a to było zawodnikom bardzo potrzebne, bo mogli się skupić tylko i wyłącznie na treningach – wyjaśnia szkoleniowiec.
I dodaje, jak wyglądały treningi. – Były mieszane, przeplatane jednostkami, które zwiększają wydolność i motorykę naszych zawodników. Staraliśmy się to tak, aby nie zapomnieć o najważniejszej rzeczy dla zawodników, czyli piłce nożnej. Udało nam się to. Poza tym mieliśmy okazję rozegrać tu sparing, który potem został dokładnie przeanalizowany. Tak więc mamy za sobą tydzień naprawdę pozytywnej pracy, a do pierwszej kolejki pozostaje jeszcze sporo pracy.
Wisła Puławy – Stal Stalowa Wola 1:1 (0:0)
Bramki: Patora (64) – Piechniak (75).
Wisła: Penkowec – Turzyniecki (46 Sedlewski), Poznański (46 Gusocenko), Pielach (60 Poznański), Litwiniuk (46 Tetych) – Maksymiuk (46 Głaz), Cierpka (46 Dudkowski) – Smektała (46 Gąska), Płonowski (46 Skrzypek), Nowak (46 Pożak) – Patejuk (46 Patora)
Stal: Koncki – Waszkiewicz, Jarosz, Śpiewak, Wójcik, Stelmach, Wasiluk, Dziubiński, Rosoliński, Bętkowski, Gębalski oraz Rogowski, Frątczak, Korczyński, Kołodziej, Kolbusz, Piechniak, Mokrzycki, Żołądź, Kozdra, Szewczyk.