Dawid Tkacz prawdopodobnie w najbliższych dniach zasili Widzew Łódź. Wychowanek Górnika w poniedziałek rozpoczął w klubie z PKO BP Ekstraklasy testy medyczne. Na te doniesienia szybko zareagowały władze zielono-czarnych
Dawid Tkacz to wychowanek Górnika i śmiało można powiedzieć, że 18-letni zawodnik był ostatnio „wizytówką” klubowej Akademii. Już w poprzednich latach młody zawodnik był zapraszany na treningi z pierwszym zespołem, a w sezonie 2021/2022 zdołał nawet zaliczyć dwa króciutkie występy na poziomie PKO BP Ekstraklasy. Natomiast w zakończonej niedawno kampanii z dorobkiem pięciu bramek był drugim najlepszym strzelcem drużyny dowodzonej przez Ireneusza Mamrota – obok Egzona Kryeziu.
Sezon 2022/2023 Tkacz zamknął 30 meczami w Fortuna I Lidze i pięcioma występami w Fortuna Pucharze Polski. Wszystko wskazuje na to, że kibice Górnika nie zobaczą klubowego wychowanka w zielono-czarnych barwach w przyszłym sezonie. W poniedziałek rano Widzew Łódź poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że Tkacz, któremu wraz z 30 czerwca wygasa kontrakt w Łęcznej rozpoczął testy medyczne w drużynie prowadzonej przez Janusza Niedźwiedzia. Kilka godzin później Górnik Łęczna opublikował obszerny komunikat w tej sprawie.
– W związku z kończącym się z dniem 30 czerwca 2023 roku profesjonalnym kontraktem z Dawidem Tkaczem Górnik Łęczna zaproponował zawodnikowi warunki nowej umowy już w grudniu 2022 roku. Strony szybko doszły do porozumienia w kwestiach dotyczących warunków kontraktu z wychowankiem. Kością niezgody i kwestią, która przeciągała finalizację umowy była kwota odstępnego, na którą nalegał menadżer reprezentujący interesy Dawida – czytamy.
– Klub nie był w stanie zgodzić się na zaproponowaną przez drugą stronę, zbyt niską w ocenie klubu, kwotą odstępnego za którą Dawid mógłby zmienić w przyszłości barwy klubowe. Rolą klubu jest między innymi proces szkolenia młodych piłkarzy i ich umiejętne wprowadzenie do piłki seniorskiej. Górnik Łęczna stworzył optymalne jak na możliwości klubu warunki rozwoju Dawida. Już jako 15-latek debiutował w IV ligowych rezerwach Górnika i szybko otrzymał szanse trenowania z pierwszym zespołem pod okiem trenera Kamila Kieresia. Dawid szybko został włączony do kadry pierwszego zespołu, a w sezonie 2021/2022 jako pierwszy z rocznika 2005 zadebiutował na boiskach piłkarskiej Ekstraklasy. Dzięki Szkole Mistrzostwa Sportowego Górnika Łęczna Dawid otrzymał również możliwie najlepsze warunki do łączenia profesjonalnego sportu z nauką – dodają klubowi działacze.
– Naturalną koleją rzeczy jest fakt, że za proces szkolenia klub w przypadku odejścia wychowanka oczekuje odpowiedniego ekwiwalentu finansowego. Z Łęcznej do profesjonalnej piłki trafili m.in. bracia Grzegorz i Piotr Bronowicki, Sebastian Szałachowski, Mariusz Pawelec, Karol Struski czy Patryk Szysz. W przypadku prawie każdego z nich pomimo braku kwot odstępnego udało się wygenerować z tytułu ich odejścia z Łęcznej dodatkowe środki dla klubu – przypomniano.
– W przypadku Dawida Tkacza Górnik Łęczna oczekiwał, że uda się zatrzymać wychowanka w klubie i jednocześnie zagwarantuje sobie możliwość istotnego wpływu na ostateczne warunki finansowe ewentualnego transferu. Niestety w procesie negocjacji menadżer oraz rodzice Dawida pozostali nieugięci w tej kwestii, proponując zbyt niską zdaniem klubu kwotę. Nie było na to zgody Górnika Łęczna, jednocześnie w związku z dobiegającym końca kontraktem Dawida klub liczył się z faktem, że nasz wychowanek może podpisać nowy kontrakt w dowolnym momencie z innym klubem – wyjaśniono.
– Wyrażamy głębokie rozczarowanie faktem, że o testach medycznych Dawida Tkacza władze klubu oraz dział sportowy na czele z dyrektorem sportowym i pierwszym trenerem dowiedzieli się z mediów społecznościowych. Uważamy, że jako cała społeczność klubu przez lata staraliśmy się wpajać Dawidowi zupełnie inne wartości opierające się przede wszystkim na szacunku do innych ludzi oraz klubu, którego jest wychowankiem – zaznaczono w ostatnich słowach.
Ukrainiec pożegnany
Viktor Lykhovydko nie będzie już dłużej zawodnikiem klubu z Łęcznej. Klub poinformował, że kończący się 30 czerwca 2023 roku kontrakt nie zostanie przedłużony. Lykhovydko trafił do Łęcznej pod koniec czerwca 2022 roku. W zielono-czarnych barwach zagrał w 24 spotkaniach Fortuna I Ligi i czterech meczach Fortuna Pucharu Polski. W październikowym spotkaniu ze Skrą Częstochowa zdobył swoją pierwszą i jedyną bramkę dla Górnika.