Górnik czeka na zgodę by móc rozpocząć treningi grupowe

Testy pod kątem koronawirusa u zawodowych piłkarzy przeprowadzano od minionego poniedziałku. Najpierw badaniom zostali poddani zawodnicy grający w PKO BP Ekstraklasie, następnie badania przeprowadzono w klubach Fortuna I Ligi, a pod koniec tygodnia przyszła pora na drugoligowców. – Górnik już po testach na obecność przeciwciał anty-SARS-CoV-2. Czekamy na jutrzejsze wyniki i zgodę zespołu medycznego PZPN na rozpoczęcie treningów w grupach do 14 osób – poinformował klub z Łęcznej w piątek przed południem na swoim profilu na portalu facebook w piątek przed południem.

– Testy rozpoczęły się w piątek o godzinie ósmej rano. Udostępniliśmy w tym celu jedno z pomieszczeń klubowych. Przebadano 48 osób, piłkarzy sztab szkoleniowy, fizjoterapeutów, lekarza klubowego i kierownika drużyny, a także pracowników klubu, którzy mają kontakt z zawodnikami. Każdy indywidualnie udawał się w maseczce i rękawiczkach na badanie krwi, które trwało około pięciu minut – relacjonuje Piotr Sadczuk, prezes Górnika.

Pierwotnie na wyniki kluby miały czekać około 24 godzin, ale ostatecznie ten czas się wydłużył. W Łęcznej jednak czekają na nie z dużym spokojem. – Mogę zapewnić, że wszyscy piłkarze Górnika Łęczna czują się bardzo dobrze. Podczas treningów indywidualnych zawodnicy wypełniali specjalne ankiety dotyczące stanu zdrowia. Nikt nie skarżył się na złe samopoczucie czy kaszel, a pomiar temperatury ciała również nie wskazywał na niczego niepokojącego. Dlatego czekamy z optymizmem na wyniki przeprowadzonych badań i liczymy na to, że najpóźniej we wtorek otrzymamy zgodę na treningi grupowe wzorem klubów w Ekstraklasy – mówi prezes Górnika Łęczna.

Przed wznowieniem rozgrywek pod koniec maja wszystkie klubu z drugiej ligi przejdą jeszcze raz testy pod kątem. Koronawirusa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem rozgrywki drugiej ligi powinny zostać wznowione między 30 maja, a 6 czerwca. Mecze będą się odbywać oczywiście bez udziału publiczności i pod szczególnym nadzorem i obostrzeniami higienicznymi.

Przypomnijmy, że druga liga została zawieszona po rozegraniu 22 kolejki. Wówczas „zielono-czarni” w szlagierowym starciu przegrali u siebie 1:2 z Widzewem Łódź. Mimo przegranej piłkarze z Łęcznej utrzymali drugie miejsce w tabeli premiujące ich awansem na zaplecze PKO BP Ekstraklasy.

Do zakończenia rozgrywek piłkarzom drugoligowego szczebla pozostało 12 kolejek. Jeżeli rozgrywki w drugiej lidze uda się wznowić Leandro i spółka w pierwszej kolejce po przymusowej przerwie zmierzą się na wyjeździe z GKS Katowice. Będzie to tym samym niezwykle ważne spotkanie, bo obie ekipy znajdują się w ścisłej czołówce i chcą w tym sezonie wywalczyć awans do Fortuna I Ligi.