Motor zaczyna drugą rundę od mocnego uderzenia. W ciągu 10 najbliższych dni rozegra trzy domowe spotkania. Dzisiaj zmierzy się w lidze z Górnikiem Polkowice (godz. 18). W środę podejmie w ćwierćfinale Pucharu Polski Raków Częstochowa (20.30), a w kolejną niedzielę zagra z GKS Jastrzębie (17).
Gdyby nie wydarzenia ostatnich tygodni można by uznać zimowe przygotowania za udane. Przede wszystkim były bardzo obiecujące wyniki sparingów, jak wysoka wygrana z pierwszoligową Resovią aż 5:1 czy remisy z Jagiellonią i Stalą Rzeszów. Z ostatnich sześciu gier kontrolnych żółto-biało-niebiescy wygrali jednak tylko jedną – 2:0 z Polonią Warszawa. Ponadto zanotowali: trzy porażki i dwa remisy.
Głośno zrobiło się także o konflikcie pomiędzy MOSiR, a trenerem Goncalo Feio. A następnie szkoleniowcem i prezesem Pawłem Tomczykiem. Na dodatek w ostatnich dniach mocno popsuły się jeszcze relacje między kibicami, a klubem, a wszystko ze względu na wysokie ceny biletów na pucharowe spotkanie z Rakowem. Piłkarze postarają się jednak o tym zapomnieć i w piątek rozpoczną pogoń za czołówką. Do strefy barażowej Rafał Król i spółka tracą 10 punktów. A do drugiego w tabeli KKS Kalisz 13 „oczek”.
Trener Feio zapewnia jednak, że na wiosnę będzie dysponował lepszą drużyną. – Na sto procent mamy teraz lepszy zespół, każdy zawodnik jest teraz lepszy niż był na jesieni i to z różnych względów. Niektórzy zrobili postępy w intensywności, zachowaniach na boisku, ale także jeżeli chodzi o indywidualność. Na tym też nam zależało, żeby oprócz spraw zespołowych, ten okres był takim momentem, żeby mocno rozwijać piłkarzy. Wierzę w to, że podnieśliśmy akość indywidualną – mówi opiekun klubu z Lublina.
A jak ocenia pierwszego rywala, czyli Górnika Polkowice? – To zespół, który zmienił trenera w trakcie rundy jak Motor, potem dokonał kluczowego transferu. Arkadiusz Piech, którego bardzo dobrze znam swoją obecnością zapewnił parę punktów. Drużyna fizyczna, która dobrze atakuje przestrzenie za linią obrony rywala, chce napędzać swoje akcje graniem do przodu. To także drużyna, która w kontrach, stałych fragmentach gry ma dwie mocne bronie. Wierzę jednak, że będziemy w stanie je zneutralizować – dodaje Goncalo Feio.
W zimie nie było w Lublinie spektakularnych transferów. Najbardziej palącym problemem byli młodzieżowcy i napastnik. Wygląda na to, że podstawowym zawodnikiem będzie Filip Luberecki, który zadebiutuje w seniorskiej piłce. Lewy obrońca z rocznika 2005 ostatnio był graczem Escoli Varsovia. Z dobrej strony na pewno pokazał się także Kacper Wełniak, pozyskany z pierwszoligowego Podbeskidzia. W sparingach ten drugi zdobył pięć goli i powinien być pierwszą „strzelbą” drużyny.
– Są transfery na tu i teraz, ale i na przyszłość. Są też transfery, które mają dużo przynieść na boisku, ale i w szatni. Zespół jest bardziej zbilansowany, poziom rywalizacji na każdej pozycji podnieśliśmy o 100 procent, jest równa rywalizacja o każde miejsce w składzie i to powoduje, że jesteśmy silniejszym zespołem – zapewnia trener Motoru.
MOTOR LUBLIN
Adres: Stadionowa 1, 20-405 Lublin. Telefon: 519 519 275. Prezes: Paweł Tomczyk. Trener: Goncalo Feio. Drugi trener: Mateusz Stolarski. Asystenci trenera: Przemysław Jasiński, Robert Kazubski, Martin Bielec. Trener przygotowania motorycznego: Michał Zajko. Trener bramkarzy: Marcin Zapał. Fizjoterapeuci: Emilian Sapuła, Kamil Warecki, Viktor Adamchuk. Kierownik drużyny: Dariusz Baryła.
Bramkarze: Igor Bartnik (2005), Łukasz Budziłek (91), Oskar Jeż (2007), Kacper Rosa (94). Obrońcy: Maksymilian Cichocki (99), Michał Król (2000), Filip Luberecki (2005), Arkadiusz Najemski (96), Patryk Romanowski (2004), Kamil Rozmus (94), Sebastian Rudol (95), Jakub Staszak (2002), Przemysław Szarek (96), Filip Wójcik (97), Bartosz Zbiciak (2001). Pomocnicy: Piotr Ceglarz (92), Marcel Gąsior (93), Borys Kisiel (2006), Mikołaj Kosior (2003), Rafał Król (89), Piotr Kusiński (2001), Jakub Lis (2002), Wojciech Reiman (88), Mariusz Rybicki (93), Damian Sędzikowski (2001), Kamil Wojtkowski (98), Marcel Złomańczuk (2005). Napastnicy: Dawid Kasprzyk (2000), Michał Litwa (2004), Jakub Szuta (2002), Kacper Wełniak (2000), Michał Żebrakowski (97).
Przybyli: Jeż, Kisiel, Złomańczuk (wszyscy z drużyny rezerw), Kasprzyk (Sokół Ostróda), Litwa (ostatnio bez klubu), Filip Luberecki (Escola Varsovia Warszawa), Patryk Romanowski (Legia II Warszawa), Kacper Rosa (KS Stilon Gorzów Wielkopolski), Kacper Wełniak (Podbeskidzie Bielsko-Biała).
Ubyli: Paweł Budzyński (KS Wiązownica ), Michał Furman (Stal Stalowa Wola), Leszek Jagodziński, Ezana Kahsay, Szymon Chomicz (wszyscy szukają klubów), Jakub Świeciński (Ursus Warszawa), Mateusz Wyjadłowski (Polonia Bytom), Arkadiusz Bednarczyk (Świdniczanka Świdnik).