Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piłkarze z Łęcznej jadą do Boguchwały na mecz ze Stalą Stalowa Wola
(fot. Mirosław Trembecki)
(fot. Mirosław Trembecki)
W sobotę w przedostatnim meczu w tym sezonie Górnik Łęczna zagra na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola. Spotkanie odbędzie się o godzinie 17 na stadionie w Boguchwale
W poprzedniej kolejce zespół trenera Marcina Broniszewskiego przegrał u siebie po bardzo słabej grze z walczącą o utrzymanie Siarką Tarnobrzeg 1:2. Ta porażka spowodowała, że łęcznianie osunęli się na dziewiąte miejsce w tabeli. – W pierwszych minutach sporo operowaliśmy piłką i nic nie wskazywało na to, że przeciwnik za chwilę strzeli nam bramkę. Zagrali długą piłkę, napastnik oddał strzał i przegrywaliśmy. Potem jednak udało się nam przejąć ponownie inicjatywę i zdobyć bardzo ładnego gola dającego remis. Myślałem, że druga połowa będzie się toczyć pod nasze dyktando, ale tak się nie stało. Mamy świadomość, że gramy źle i notujemy porażki. – mówi Patryk Rojek, bramkarz Górnika, który na ostatnie mecze sezonu ponownie wskoczył do wyjściowej jedenastki.
W najbliższej kolejce łęcznianie pojadą powalczyć o punkty z pewną ligowego bytu Stalą Stalowa Wola. Będzie to tym samym kolejna okazja do odzyskania zaufania kibiców, które i tak wiosną zostało mocno nadszarpnięte. – Kibice są sfrustrowani i jasno dają nam do zrozumienia co na ten temat myślą i ja osobiście wcale im się nie dziwię. Jest mi wstyd, że nasza gra wygląda tak słabo i chcę za to przeprosić naszych sympatyków – zdradza Rojek, który wraz z kolegami po ostatnim meczu odbył rozmowę z sympatykami. – Padły bardzo mocne słowa. Generalnie fani chcą widzieć drużynę walczącą i godnie reprezentującą zielono-czarne barwy – kończy Rojek.
Widzew o krok od katastrofy
Piłkarze z Łodzi w rozegranym awansem meczu domowym przegrali z Olimpią Grudziądz 1:2 i mocno skomplikowali sobie sprawę awansu. Zespół trenera Jacka Paszulewicza musi wygrać w weekend w Bełchatowie z tamtejszym GKS i liczyć na korzystne wyniki z innych spotkań. Na dwie kolejki żaden zespół nie zapewnił sobie bowiem awansu. Najbliżej celu jest obecnie Radomiak, ale aby go zrealizować musi pokonać u siebie Siarkę Tarnobrzeg.
Pozostałe mecze: Awansem: Widzew Łódź – Olimpia Grudziądz 1:2 (Mateusz Michalski 68 – Tiago Alves 60, Marcin Kaczmarek 87-karny) * Znicz – Gryf * Rozwój – Rybnik * Olimpia E. – Resovia * Olimpia G. – Elana * Bełchatów – Widzew * Ruch – Błękitni * Skra – Pogoń * Radomiak – Siarka.
