

Avia Świdnik pokonała w środę Podlasie 3:1 i awansowała do finału Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego. O trofeum zagra 11 czerwca z Ładą 1945 Biłgoraj.

W 20 minucie goście wyprowadzili piłkę spod swojej bramki. Łatwo wyszli spod pressingu. A to udało się po dłuższym podaniu Patryka Małeckiego. Adrian Paluchowski zgrał piłkę do Andrija Remeniuka, a Ukrainiec „złamał” akcję do środka i zza pola karnego uderzył w słupek.
Michał Zuber o mały włos z piątki nie strzelił do siatki, ale w ostatniej chwili zatrzymał go bramkarz Podlasia. Futbolówkę zebrał jeszcze Paluchowski jednak nie uderzał z ostrego kąta, tylko zagrał do Wojciecha Kalinowskiego, który otworzył wynik.
Do przerwy świdniczanie utrzymali skromne prowadzenie, a tuż po zmianie stron zadali dwa kolejne ciosy. W 51 minucie mnóstwo miejsca w środku pola miał Paweł Uliczny. Pomocnik przyjezdnych nie był atakowany przez nikogo, no to podprowadził piłkę aż w okolice szesnastki przeciwnika. W odpowiednim momencie zagrał do „Palucha”, a doświadczony snajper nie przyjął najlepiej. Dodatkowo, był w polu karnym sam na... pięciu rywali. Mimo to dopadł do futbolówki i pięknym strzałem w „okienko” podwyższył prowadzenie żółto-niebieskich.
Avia bardzo dobrze weszła w drugą część spotkania. W 57 minucie gospodarze boleśnie się o tym przekonali. Tym razem drużyna Wojciecha Szaconia rozegrała akcję z lewej strony do prawej. Kalinowski jednak nie strzelał, tylko podał tuż przed pole karne do Remeniuka. A Ukrainiec miał czas, żeby przyjąć i spokojnie przymierzyć po ziemi na 0:3.
Za chwilę kolejna, bardzo dobra akcja przyjezdnych zakończyła się niecelnym strzałem Paluchowskiego. Wydawało się, że nic wielkiego w Białej Podlaskiej już się nie wydarzy. Tymczasem tuż po godzinie gry Marcin Pigiel świetnie dośrodkował na głowę Damiana Lepiarza, a ten zmniejszył straty. Napastnik biało-zielonych niedługo później powinien mieć na koncie dublet. Po starciu w powietrzu: Jakub Murawski – Pigiel, bramkarz Avii faulował, a sędzia wskazał na „wapno”. Golkiper gości się jednak zrehabilitował, bo świetnie odbił strzał Lepiarza.
Więcej goli w środowym półfinale nie było i do finału awansowała drużyna trenera Szaconia.
Podlasie Biała Podlaska – Avia Świdnik 1:3 (0:1)
Bramki: Lepiarz (63) – Kalinowski (20), Paluchowski (51), Remeniuk (57).
Podlasie: Misztal – Pigiel, Mikołajewski (46 Jakóbczyk), Avdieiev, Cichocki (78 Lipiński), Andrzejuk (78 Orzechowski), Kamiński, Maluga (46 Kosieradzki), Horzhui, Opalski (86 Dobruk), Lepiarz.
Avia: Murawski – Dobrzyński (56 Machała), Kursa, Rozmus, Kalinowski (65 Tkaczyk), Zawadzki, Uliczny (77 Wójcik), Remeniuk, Zuber (77 Szczygieł), Małecki, Paluchowski (83 Marek).
