Piłkarze Lewartu wygrali trzy ostatnie mecze i mocno poprawili swoją sytuację w tabeli. W środę beniaminka czeka domowy pojedynek ze Stalą Stalowa Wola (godz. 17). Czy uda się podtrzymać dobrą passę?
Spadkowicz z II ligi jeszcze kilka tygodni temu był w dużym dołku. Przegrał nawet trzy spotkania z rzędu. Ostatnio jednak podopieczni Jaromira Wieprzęcia radzą sobie trochę lepiej.
Nie uniknęli wpadki w Kielcach, gdzie przegrali z rezerwami Korony 0:1. W kwietniu wygrali jednak trzy spotkania, chociaż w dwóch z nich pokonali te najgorsze ekipy w grupie czwartej: Hetmana Zamość i Jutrzenkę Giebułtów. Poza tym szczęśliwie zgarnęli komplet punktów w Chełmie.
– Jest mało czasu na odpoczynek i zobaczymy, jak trudy ostatnich spotkań odczują zawodnicy. Zdajemy sobie sprawę, że musimy być maksymalnie skoncentrowani i przygotowani, bo czeka nas trudny pojedynek z dobrym zespołem – wyjaśnia Tomasz Bednaruk, trener Lewartu.
Dobra wiadomość dla beniaminka to powrót do gry po pauzie za kartki Arkadiusza Maksymiuka. A do tego wysoka forma Konrada Nowaka. Doświadczony napastnik po pięciu meczach zawieszenia wrócił na boisko i ma na swoim koncie dwa gole w trzech ostatnich występach. Zresztą oba bardzo ładne. Najpierw bezpośrednio z rzutu wolnego w derbach z Orlętami Spomlek, a ostatnio w Krakowie z woleja w okienko. Dobre wyniki od razu pozwoliły drużynie z Lubartowa poprawić swoją sytuację w tabeli. Jeszcze niedawno Krystian Żelisko i spółka znajdowali się pod kreską. A dziewięć punktów pozwoliło odskoczyć od strefy spadkowej już na sześć „oczek”. Mimo to trener Bednaruk zapewnia, że jego podopieczni nie chcą spocząć na laurach.
– Szczerze mówiąc na razie nie patrzymy w tabelę, tylko skupiamy się na każdym kolejnym przeciwniku. Na pewno jednak w kontekście walki o utrzymanie cieszy, że udało się wypracować lepszy bilans spotkań z kilkoma bezpośrednimi rywalami, jak: KS Wiązownica, Stalą Kraśnik, Orlętami, czy Cracovią. To na pewno cenna zaliczka przed finiszem sezonu – zapewnia opiekun Lewartu.
DERBOWA ŚRODA
W środę czekają nas aż trzy mecze derbowe. O godz. 16 Stal Kraśnik zagra u siebie z Wisłą Puławy, a Hetman Zamość podejmie Podlasie Biała Podlaska. Z kolei godzinę później rozpocznie się bardzo ciekawe starcie drużyn, które są w dobrej formie, czyli Chełmianka – Avia. Ostatni z naszych zespołów – Orlęta Spomlek po czterech porażkach z rzędu spróbuje w końcu dopisać do swojego konta jakieś punkty w wyjazdowym spotkaniu z Wisłą Sandomierz (godz. 16). A 33. kolejka w grupie czwartej już w sobotę i niedzielę.
Darmowe transmisje będzie można obejrzeć z Kraśnika i Zamościa.