Nie do zatrzymania są na wiosnę piłkarze Motoru. Lublinianie w środę zanotowali 10 ligową wygraną z rzędu, a licząc także Puchar Polski nawet 11. Tym razem pokonali w Nowym Targu Podhale 1:0
Żółto-biało-niebiescy obawiali się wyjazdu do Nowego Targu, ze względu na boisko, na jakim Podhale rozgrywa swoje mecze. Gospodarze mają do dyspozycji obiekt ze sztuczną nawierzchnią. Okazało się jednak, że nie było się czego bać, bo goście praktycznie od pierwszego gwizdka mieli spotkanie pod kontrolą.
Bardzo aktywny był zwłaszcza Paweł Kaczmarek, który bez problemów mijał na skrzydle obrońców i co chwilę posyłał w szesnastkę Podhala groźne dośrodkowania. W 23 minucie, to właśnie Kaczmarek podał do Marcina Michoty, a ten wyłożył piłkę Szymonowi Kamińskiemu. 19-latek zdecydował się jednak na strzał wewnętrzną częścią stopy i uderzenie nie miało tyle mocy, żeby zaskoczyć bramkarza rywali. 180 sekund później po błędzie w defensywie w dobrej sytuacji znalazł się Rafał Piwowarczyk, ale z ostrego kąta huknął nad bramką.
W 39 minucie powinno być 0:1. Po centrze oczywiście Kaczmarka obrońcom rywali z łatwością urwał się Michał Paluch. Niestety, uderzył głową obok bramki. Po chwili musiał się wykazać Socha, który poradził sobie ze strzałem Piwowarczyka. W doliczonym czasie gry pierwszej odsłony dal o sobie znać Artur Gieraga, który po wrzutce Kaczmarka z rzutu rożnego był zupełnie niepilnowany w polu karnym rywali. Idealnie nabiegał na piłkę i chociaż strzelił w bramkarza rywali, to ten wbił sobie piłkę bramki.
Tuż po wznowieniu gry w wymarzonej sytuacji znalazł się Stachyra, który stanął oko w oko z Mariuszem Różalskim, ale piłkę po strzale „Kapiego” sprzed linii wybił Grzegorz Silczuk. Później Kaczmarek mógł udokumentować świetny występ bramkę, ale z kilku metrów posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. W 73 minucie Daniel Mikołajczyk powinien zapytać Sochę, w który róg ma mu strzelić gola. Zawodnik gospodarzy był sam na piątym metrze i miał piłkę w powietrzu. Na szczęście dla żółto-biało-niebieskich uderzył obok słupka. Do końcowego gwizdka gospodarze niby się starali o remis, ale nie potrafili na poważnie zagrozić bramce rywali.
Podhale Nowy Targ – Motor Lublin 0:1 (0:1)
Bramki: Gieraga (45+2).
Podhale: Różalski – Basta, Bedronka, Mikołajczyk, Silczuk, Ligienza (57 Jaworski), Świerzbiński (60 Dziadzio, 70 Duda), Komorek (20 Czubin), Piwowarczyk, Luberda, Pająk.
Motor: Socha – Michota, Tadrowski, Gieraga, Słotwiński – Kamiński, Tymosiak, Kaczmarek, Oziemczuk (76 Majkowski), Stachyra (57 Jurisa) – Paluch.