Podlasie ma za sobą pierwszy mecz kontrolny. Bialczanie przegrali w Siedlcach z tamtejszą Pogonią 0:4. Są też kolejne złe wieści odnośnie kadry zespołu, bo w oko trenerom pierwszoligowca wpadł Siergiej Krykun
W zawodach nie wzięli udziału Adam Wasiluk i Rafał Kursa, którzy są już praktycznie zawodnikami Stali Rzeszów. Tego pierwszego w ekipie trenera Miłosza Storto ma zastąpić Piotr Antoszczuk z... Pogoni. 20-latek ma świetne warunki fizyczne, bo mierzy aż 195 cm. Już w niedzielnym spotkaniu pokazał się z dobrej strony broniąc kilka groźnych strzałów niedawnych kolegów. Nie był w stanie zatrzymać jedynie główki Pawła Łydkowskiego i do przerwy ekipa z Siedlec prowadziła 1:0.
Po zmianie stron było sporo roszad w obu składach i lepiej wyszli na tym gospodarze, którzy zdobyli trzy kolejne gole. Dodatkowo zmarnowali jeszcze rzut karny. – Cieszymy się przede wszystkim z tego, że mogliśmy zagrać na zielonej murawie. U nas jest z tym duży problem – przyznaje trener Miłosz Storto. – Wynik nie jest najlepszy, ale widać było, że brakuje nam czucia piłki. Cieszę się jednak, że mogliśmy zagrać z tak mocnym rywalem. Właśnie takie mecze mają największy sens, bo od kogo się uczyć, jeżeli nie od lepszych?
W ekipie z Białej Podlaskiej zabrakło wielu podstawowych piłkarzy. Z różnych względów w sparingu nie mogli wziąć udziału: Paweł Zabielski i Damian Leśniak, Adam Wiraszka, Mateusz Zaciura, a także młodzi zawodnicy z TOP 54: Michał Pyrka i Kacper Dmitruk. Po słowie z działaczami Podlasia jest już Antoszczuk i wydaje się, że to on zostanie następcą Wasiluka. Co z kolejnymi wzmocnieniami?
– Cały czas się rozglądamy za nowymi piłkarzami – przyznaje trener Storto. – Nie jest łatwo z naszymi możliwościami, ale postaramy się jeszcze wzmocnić zespół. Tym bardziej, że w oko trenerowi Broniszewskiemu wpadł Siergiej Krykun i Pogoń jest nim zainteresowana. No cóż, nie chcemy robić chłopakom przeszkód, jeżeli dostaną lepsze oferty i tak samo będzie w przypadku Siergieja – wyjaśnia szkoleniowiec Podlasia.
Krykun był już jedną nogą w Pogoni w lecie, ale ostatecznie wrócił do Podlasia. Pierwszoligowiec chciałby go jednak mieć w swoich szeregach i wszystko wskazuje na to, że tym razem skrzydłowy może opuścić trzecioligowca.
Pogoń Siedlce – Podlasie Biała Podlaska 4:0 (1:0)
Bramki: Łydkowski (16), Cordero (54, 78), Dybiec (58).
Pogoń: Frąckowiak (46 Kozaczyński) – S. Krawczyk, Panufnik, Łydkowski, Wójcik, Szrek (55 Wasiluk), Dybiec, Paczkowski, P. Krawczyk, Barciak (46 Tomasiewicz), Cordero.
Podlasie, I połowa: Antoszczuk (40 Broniewicz) – P. Skrodziuk, Łakomy (40 Łukasiewicz), Borowik, Komar, Grajek, Nieścieruk (25 Andrzejuk), Hołownia (25 Sawtyruk), Kocoł, Krykun, Bołtowicz (25 Syryjczyk). II połowa: Broniewicz (60 Wiśniewski) – Przybylski, Borowik (60 Burbicki, 80 P. Skrodziuk), Komar, Łuaksiewicz, Goździołko, Nieścieruk (65 Andrzejuk), Sawtyruk (65 Hołownia), Syryjczyk (65 Bołtowicz), J. Skrodziuk, Hołownia (60 Krykun).