Piłkarze III ligowej Chełmianki długo stawiali opór grającemu na zapleczu Lotto Ekstraklasy Zagłębiu Sosnowiec, ale ostatecznie przegrali 0:3. Porażka wcale nie musiał być tak dotkliwa, bo gdyby Michał Wołos wykorzystał rzut karny emocji byłoby zdecydowanie więcej
Dla graczy trenera Artura Bożyka był to już drugi występ w tej edycji pucharu „tysiąca drużyn”. Przed tygodniem skazywana na pożarcie ekipa z Chełma pokonała u siebie II ligowy Rozwój Katowice w rundzie wstępnej 1:0 i awansowała dalej.
Przed meczem faworyt mógł być tylko jeden i oczywiście był nim zespół z Sosnowca. Zagłębie w zeszłym sezonie długo biło się o awans do ekstraklasy by ostatecznie zająć miejsce na najniższym stopniu podium. Co ciekawe, o sile zespołu ze Śląska stanowią m.in. dwaj zawodnicy grający w przeszłości na Lubelszczyźnie. Chodzi oczywiście o Tomasz Nowaka i Wojciecha Łuczaka, którzy reprezentowali niegdyś barwy Górnika Łęczna. Ten pierwszy rozegrał w zielono-czarnej koszulce w ekstraklasie 67 spotkań i zdobył cztery bramki.
Tak jak należało się spodziewać już od pierwszych minut na stadionie w Chełmie zarysowała się optyczna przewaga gości. Już w 9 minucie przed dobrą okazją stanął Łuczak, ale na posterunku był broniący bramki gospodarzy Damian Drzewiecki. Przed przerwą Zagłębie atakowało, a Chełmianka skutecznie się broniła. W szeregach gospodarzy najlepszą okazję miał w 26 minucie Ołeksij Prytulak, ale jego strzał zablokowali obrońcy.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, ale emocje stopniowo narastały, by sięgnąć zenitu w ostatnim kwadransie. W 76 minucie Adam Banasiak zacentrował piłkę w pole karne Chełmianki. Ta trafiła do Łuczaka, który bez problemów umieścił ją w siatce. Dwie minuty później mógł być jednak remis. Po faulu w polu karnym gości arbiter wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Michał Wołos i… trafił w słupek.
Niewykorzystana szansa gospodarzy błyskawicznie się zemściła bo w 79 minucie Zagłębie prowadziło już 2:0. Po złym wybiciu futbolówki przez Drzewieckiego Szymon Lewicki dograł ją do Łuczaka, a ten po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Podłamanych graczy z Chełma w końcówce dobił jeszcze Banasiak i z awansu do 1/16 finału cieszyli się piłkarze z Sosnowca.
Chełmianka – Zagłębie Sosnowiec 0:3 (0:0)
Bramki: Łuczak (76, 78) Banasiak (90+1)
Chełmianka: Drzewiecki – Kwiatkowski, Maliszewski (59 Kowalczyk), Niewęgłowski, Wołoś, Kobiałka, Uliczny, Prituliak (82 Jabkowski), Kotowicz (46 Niewęgłowski), Kompanicki, Banaszak
Zagłębie: Kudła – Nuno, Cichocki, Jędrych, Sulewski (46 Lewicki), Milewski, Nowak, Wrzesiński, Łuczak, Nawotka (86 Mularczyk), Christavao (75 Banasiak)
Żółte kartki: Łuczak
Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn)