Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. X-NEWS/PRESS FOCUS)
To był kompletnie nieudany wieczór dla Bayernu Monachium. Robert Lewandowski i jego koledzy po bardzo słabej grze przegrali na własnym stadionie 1:3 z Liverpoolem i odpadli z dalszej części rozgrywek
Starcie pomiędzy Bawarczykami, a ekipą z Wysp Brytyjskich zapowiadało się niezwykle ciekawie. W pierwszym starciu obu zespołów na Anfield Road padł bezbramkowy remis i kibice byli pewni, że rewanż będzie zdecydowanie bardziej emocjonujący. Liverpool przyjechał do Monachium z jasno określonym celem, a tego samego nie można było powiedzieć o Bayernie. Zespół Niko Kovacia słabo wszedł w mecz i szybko został skarcony. W 26 minucie Sadio Mane wykorzytstał fatalne zachowanie obrońców do spółki z Manuelen Nuererem i sprytnym strzałem otworzył wynik meczu. Natomiast kilka minut później piłkę do własnej bramki wpakował Joel Matip i nadzieje gospodarzy odżyły.
Jednak jak się okazało po przerwie nie na długo. W 69 minucie gry po dobrze bitym rzucie rożnym na 2:1 dla gości podwyższył Virgil van Dijk, a sześć minut przed końcem spotkania wynik ustalił Mane i Liverpool zameldował się w ćwierćfinale.
Drugim środowym starciem był mecz FC Barcelony z Olypique Lyon. Spotkanie miało polski wątek, bo jako arbiter główny poprowadził je Szymon Marciniak. Mistrzowie Hiszpanii od samego początku rzucili się do ataku i w 18 minucie prowadzili po skutecznym strzale z rzutu karnego Lionela Messiego. Tuż po upływie 30 minut na 2:0 podwyższył Philippe Coutinho i wydawało się, że emocje się skończyły.
Jednak po przerwie goście zdołali zdobyć gola kontaktowego po tym jak w zamieszaniu w polu karnym Barcy najprzytomniej zachował się Lucas Tousart. Stracona bramka podrażniła „Blaugranę”, która w końcówce zdobyła kolejne bramki. Najpierw po raz drugi na listę strzelców wpisał się Messi, potem do siatki trafił Gerard Pique, a wynik ustalił Ousmane Dembele.
Tym samym poznaliśmy wszystkich ćwierćfinalistów tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Poza Liverpoolem I Barceloną są nimi: Ajax Amsterdam, FC Porto, Manchester United, Manchester City, Tottenham Hotspur i Juventus Turyn. Losowanie ćwierćfinałów odbędzie się już w najbliższy piątek punktualnue w południe.
Bayern Monachium – Liverpool 1:3 (1:1)
Bramki: Matip (39-samobójcza) – Mane (26, 84), van Dijk (69)
Pierwszy mecz: 0:0, awans: Liverpool
FC Barcelona – Olympique Lyon 5:1 (2:0)
Bramki: Messi (18-karny, 78), Coutinho (31), Pique (81), Dembele (86) – Tousart (58)
Pierwszy mecz: 0:0, awans: Barcelona
