Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kolejny dobry występ drużyny z Bychawy. Granit w sobotę zremisował na wyjeździe z Alitem Ożarów 1:1. Goście mieli mnóstwo sytuacji podbramkowych, ale zawiodła ich skuteczność.
(fot. Piotr Michalski)
Wynik otworzyli gospodarze po długim podaniu od swojego bramkarza. Podopieczni Łukasza Gieresza szybko doprowadzili jednak do wyrównania, a do tego przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Stwarzali jedną okazję za drugą, ale za żadne skarby nie mogli po raz drugi pokonać bramkarza rywali.
Po przerwie gra była trochę bardziej wyrównana, ale nadal to Granit był groźniejszy. Nic się jednak nie zmieniło w kwestii skuteczności przyjezdnych. Ta znowu pozostawiała wiele do życzenia.
– Daliśmy się zaskoczyć w początkowej fazie meczu. Po długim zagraniu od bramkarza i naszych błędach w ustawieniu zrobiło się 1:0. Bardzo dobrze jednak zareagowaliśmy. Przejęliśmy inicjatywę i mieliśmy bardzo dużo sytuacji. Szwankowała jednak skuteczność. Trudno mieć pretensje do chłopaków o coś, czego nie robimy na treningach, bo ostatnio skupialiśmy się na innych rzeczach. Pierwsza połowa była optymistyczna. Graliśmy szybko i składnie, chociaż czasami za mało dokładnie. To było jednak do wytłumaczenia – przekonuje Łukasz Gieresz, trener Granitu.
Jak szkoleniowiec ocenia drugą połowę? – Na pewno gra była już bardziej wyrównana. My nadal mieliśmy jednak problem z wykorzystywaniem naszych okazji. Ogólnie to był naprawdę pożyteczny sparing z rywalem, który za tydzień zaczyna granie na poważnie od mecz Pucharu Polski z trzecioligową Wisłą Sandomierz. Wypadliśmy naprawdę nieźle i widać, że droga, którą obraliśmy jest słuszna – dodaje opiekun beniaminka z Bychawy.
Trzeba dodać, że z powodu wirusa w drużynie w sobotę na boisku zameldowało się tylko 14 piłkarzy. – Nie chcieliśmy ryzykować niczego poważniejszego i dlatego chłopaki dostali wolne. Mamy nadzieję, że wyjdzie nam to na dobre – wyjaśnia trener Gieresz.
Za tydzień czwartoligowiec zagra z Avią Świdnik.
Alit Ożarów – Granit Bychawa 1:1 (1:1)
Bramka dla Granitu: Strug.
Granit: Zawiślak (46 Ziółkowski) – Drozd (46 Wolski), Szymala, Radziewicz, Piwnicki, Banachiewicz (46 K. Sprawka), Struk, Misztal, Morenkov (46 Styk), Pęcak, Strug.
