Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piłkarze KS Cisowianka mają za sobą kolejny dwa kolejne mecze kontrolne
(fot. KS Cisowianka Drzewce/facebook)
Kolejny tydzień i ponownie dwa mecze kontrolne KS Cisowianka Drzewce. W środę drużyna Łukasza Gizy musiała uznać wyższość trzecioligowego KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (0:4). W sobotę pokonała za to przedstawiciela lubelskiej okręgówki – Ruch Ryki 3:0. A trzeba dodać, że w tym drugim spotkaniu nie zagrał Karol Kalita
Popularny „Kali” przed tygodniem zaaplikował… pięć goli Gracji Tczów. W środę ani on, ani żaden z jego kolegów nie potrafił wpisać się na listę strzelców i Cisowianka dostała lanie od „Kszoków”.
– To był po prostu bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Dobrze jednak, że się przytrafił w tym momencie. Można z niego wyciągnąć dużo wniosków. O wysokiej porażce zdecydowało wiele czynników, w tym nasza sytuacja kadrowa. Drużyna z wyższej ligi pokazała nam, nad czym musimy jeszcze pracować – wyjaśnia Łukasz Giza.
W sobotę wynik był lepszy, ale i przeciwnik słabszy. Dwa razy bramkarza ekipy z Ryk pokonał Jan Wankiewicz, a trzecią bramkę dorzucił Michał Ruciński. Na boisku nie pojawił się Kalita, a tylko chwilę w drugiej połowie zagrał Konrad Szczotka. Poczuł jednak coś w „Achillesie” i żeby nie ryzykować poważniejszego urazu szybko opuścił murawę.
– Było widać po tych ostatnich meczach, że tym razem gramy z drużyną, z niższej ligi. Było sporo plusów, ale to nadal nie to, czego od siebie oczekujemy. Nie będę jednak ukrywał, że mamy tej zimy duże problemy kadrowe i to praktycznie w każdym meczu. W sobotę nie było Karola z powodu delikatnego urazu, a nie ryzykowaliśmy też w przypadku Konrada. Mam nadzieję, że sprawy idą jednak w dobrym kierunku i na dniach będę dysponował już szerszym składem, w którym będzie tych 17-18 chłopaków – wyjaśnia popularny „Gizmen”.
W przyszłym tygodniu na zajęciach oprócz Kality i Szczotki powinni się już pojawić: Wiktor Baran, Maciej Pięta, a także Rafał Giziński, który wrócił z zagranicy. Szkoleniowiec liczy też, że prędzej niż później uda się sfinalizować transfer młodzieżowca.
W następnym tygodniu piłkarze Cisowianki wreszcie będą też mogli trochę odsapnąć. Tym razem czeka ich tylko jeden mecz kontrolny – z rezerwami Motoru Lublin (sobota, najprawdopodobniej godz. 10, na bocznym boisku Areny Lublin).
MKS Ruch Ryki – KS Cisowianka Drzewce 0:3 (0:2)
Bramki: Wankiewicz 2, Ruciński.
Cisowianka: zawodnik testowany I – Figiel, Antoniak, Kopyciński, Wankiewicz, Dudkowski, Konc, Pytka-Wasil, Pacocha, Cielebąk, Ruciński oraz Zdunek, Kobus, Szczotka, zawodnik testowany II.
