FOT. STALKRASNIK.PL
Telenowela „Gdzie zagra Filip Drozd” dobiegła końca. 26-letni napastnik zdecydował się przenieść ze Stali Kraśnik do Hetmana Zamość. Z wiceliderem tabeli podpisał 1,5 letni kontrakt
Było kilka zwrotów akcji, bo raz zanosiło się na pozostanie gracza w Kraśniku, a za chwilę na transfer do Zamościa. Ostatecznie najlepszy snajper obecnych rozgrywek (16 goli na koncie) jednak wybrał drużynę trenera Krzysztofa Rysaka.
– Nie ukrywam, że chciałem spróbować sił wyżej. Oferta która by mnie zainteresowała jednak się nie pojawiła. Z Hetmana oferta była najbardziej konkretna, dlatego zdecydowałem przenieść się do Zamościa – mówi Filip Drozd cytowany przez klubowy portal Hetmana.
Z zamościanami cały czas ćwiczy obrońca z Ukrainy Roman Bojko. 21-latek podczas treningów pokazuje się z dobrej strony, ale o tym czy zostanie w drużynie działacze i sztab szkoleniowy zdecydują po sparingu z Sokołem Sieniawa. Ten zostanie rozegrany w najbliższą sobotę. – Roman cały czas z nami ćwiczy, ale chcemy go jeszcze zobaczyć w akcji podczas meczu kontrolnego. Na razie imponuje mi spokojem i koncentracją, może być dla nas wzmocnieniem w obronie, którego poszukiwaliśmy – przyznaje trener Krzysztof Rysak. I dodaje, że trenujący z Hetmanem w ostatnich dniach skrzydłowy z Ukrainy nie zagra w zespole na wiosnę. – Chłopak ma spore umiejętności, ale na razie mu podziękowaliśmy. Może w przyszłości wrócimy do rozmów.
O tym, że szanse na pozostanie w Zamościu obrońcy zza wschodniej granicy rosną świadczy fakt, że wicelider tabeli zdecydował się tymczasowo pożegnać z duetem jego rodaków: Aleksiejem Rodewiczem i Antonem Lucykiem. Dzięki temu zwolnią się miejsc dla zawodników spoza Unii Europejskiej. A tylko dwóch takich graczy może jednocześnie przebywać na boisku. Obaj zostaną wypożyczeni do innego klubu. Najbardziej zainteresowana jest Łada Biłgoraj, która szuka doświadczonych graczy, a Rodewicz i Lucyk bardzo pomogliby w walce o utrzymanie. – Chcemy na wiosnę grać trochę inaczej niż dotychczas. Udało się zrealizować plany transferowe w postaci Filipa Drozda i Damiana Ziółkowskiego. Stąd decyzja o wypożyczeniu Ukraińców – wyjaśnia trener Rysak.
Tymczasowo z zespołem pożegna się również jeden z dwójki bramkarzy: Patryk Kierepka lub Kamil Tomczyszyn. W zimie udało się pozyskać Kacpra Skrzypka ze Stali Kraśnik i dla któregoś z golkiperów brakowałoby miejsca nawet na ławce rezerwowych. W tej sytuacji lepiej, żeby miał okazję bronić co tydzień w innym zespole. – Cały czas liczymy na Patryka i Kamila. To nasi piłkarze, tutaj wychowani. Ten zawodnik, którego zdecydujemy się ostatecznie wypożyczyć i tak będzie z nami trenował – mówi szkoleniowiec Hetmana.