Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Piotr Michalski)
Kryształ pokonał w sobotę ligowego rywala aż 4:0. Do przerwy nie zanosiło się jednak na tak pewne zwycięstwo ekipy z Werbkowic. Wszystkie gole padły po zmianie stron.
W pierwszej połowie Sparta nie pozwalała przeciwnikowi na zbyt wiele i sama potrafiła groźnie skontrować. Żadnemu z zespołów nie udało się jednak otworzyć wyniku. Po zmianie stron podopieczni Piotra Welcza spisali się dużo lepiej. I ostatecznie wygrali aż 4:0. Jedną z bramek zdobyć Kacper Maszewski z drużyny juniorów. – Bacznie go obserwujemy, to naprawdę ciekawy chłopak. Jestem pod wrażeniem jego gry i jeżeli dalej będzie trenował tak solidnie, to naprawdę może coś osiągnąć w piłce – mówi trener Kryształu.
Jak szkoleniowiec ocenia sam sparing? – Bardziej jestem zadowolony z gry, bo chłopaki realizowali założenia, o których rozmawialiśmy. Każdy dostał też indywidualne zadania na to spotkanie i w tym aspekcie również jestem zadowolony. Chłopaki zakumali o co chodzi i fajnie starali się rozliczyć z tej pracy. Byliśmy agresywni i wybiegani. Zdecydowanie sportowo i jakościowo byliśmy lepsi. Można powiedzieć, że idziemy w dobrą stronę. Od poniedziałku zaczynamy obóz dochodzeniowy i na pewno czeka nas bardzo ciężka praca – dodaje Piotr Welcz.
W jego drużynie ponownie zabrakło zimowego nabytku i byłego króla strzelców IV ligi – Mateusza Olszaka. „Oli” dochodzi jednak do siebie po chorobie i wkrótce będzie mógł wziąć udział w meczach kontrolnych.
Goście w meczu z Kryształem sprawdzali pięciu zawodników. W następnym tygodniu powinni zacząć finalizować rozmowy przynajmniej z trzema piłkarzami.
– Myślę, że po piątkowym sparingu z Włodawianką będziemy mogli już poinformować o transferach – wyjaśnia Bartosz Bodys. I przyznaje, że wynik na tym etapie przygotowań nie ma większego znaczenia. – Do przerwy można było być zadowolonym. My dwa razy fajnie kontrowaliśmy, ale nie udało się zdobyć gola. Po przerwie były zmiany i gra siadła. To nie jest jednak najważniejsze, ciężko trenujemy i teraz liczy się, żeby wybiegać kolejną jednostkę i żeby obyło się bez kontuzji – dodaje opiekun Sparty.
Beniaminek swój kolejny mecz kontrolny rozegra w piątek z Włodawianką Włodawa (godz. 19.30, boisko przy ul. Poturzyńskiej w Lublinie). Zespół z Werbkowic w sobotę o godz. 11 zagra w Łęcznej z tamtejszym Górnikiem II.
Kryształ Werbkowice – Sparta Rejowiec Fabryczny 4:0 (0:0)
Bramki: K. Wołoch, Łappo, Omański, Maszewski.
Kryształ: Stachyra – K. Wołoch, Śmiałko, Borys, Luterek (75 Kozak), Reszczyński (46 Łappo), Sas (70 Maszewski), Denkiewicz, Nieradko, Warecki (46 Omański), A. Wołoch (60 Drewniak).
Sparta: Podlipny – Wołos, Paździor, Oleksiejuk, zawodnik testowany I, Kasperek, zawodnik testowany II, zawodnik testowany III, Jasiński, Hawerczuk, Głowacki oraz Kość, Sienkiewicz, M. Wójcik i dwóch zawodników testowanych.
