Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. tomaszów.pl)
Powiślak Końskowola zakończył pierwszą rundę na czwartym miejscu w tabeli. Niewykluczone, że w przerwie zimowej trener Łukasz Giza będzie musiał jednak „odchudzić” nieco kadrę swojej drużyny
Na jesieni popularny „Gizmen” korzystał z 21 zawodników. Przy okazji rewanżów na pewno zabraknie dwóch graczy. Do wojska wstąpił Maciej Jakóbczyk, a z zespołem pożegnał się także Brazylijczyk Matheo. Obaj rzadko pojawiali się jednak na boisku. Jakóbczyk rozegrał jedynie ciut ponad 200 minut. Jeszcze mniej grał były zawodnik Lublinianki, który według wyliczeń oficjalnego, klubowego portalu przebywał na murawie dokładnie 139 minut.
– Po cichu liczyliśmy, że dostaniemy trochę większe wsparcie od Grupy Azoty. Ostatecznie finansowanie pozostanie jednak na tym samym poziomie. A to oznacza, że w naszej kadrze coś może się dziać. Chcemy być fair w stosunku dla chłopaków, dlatego niewykluczone, że w zimie opuści nas trzech-czterech piłkarzy – wyjaśnia Łukasz Giza. Dodaje jednak, że wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach. – Czekam na spotkanie z prezesem i zobaczymy, jakie będą decyzje. Musimy zrobić tak, żeby wszyscy byli zadowoleni – dodaje szkoleniowiec ekipy z Końskowoli.
Nie ma jednak mowy o odejściu nikogo z czołowych zawodników, zwłaszcza najlepszego strzelca Damiana Kopruchy, który w pierwszej rundzie zapisał na swoim koncie 12 bramek. – Damiana na pewno nigdzie nie puścimy – śmieje się Giza. – A jeżeli uda się znaleźć środki na jakieś wzmocnienia, to chcielibyśmy pozyskać kilku młodych chłopaków. Ale co z tego wyjdzie, zobaczymy w styczniu. Mądrzejsi będziemy, kiedy ruszymy już z treningami – zapewnia popularny „Gizmen”.
Patryk Grzegorczyk i jego koledzy do zajęć wrócą 14 stycznia. Trener Giza zaplanował osiem meczów kontrolnych. Zaszła już jednak drobna zmiana w planie gier. 2 lutego Powiślak miał zmierzyć się z Powiślanką Lipsko. Wszystko wskazuje jednak na to, że to spotkanie nie dojdzie do skutku. Zamiast tego czwartoligowiec zagra jednak z występującą klasę rozgrywkową wyżej Avią Świdnik. Kolejnymi przeciwnikami będą: Gryf Policzna (9 lutego), Motor Lublin (12 lutego), Kryształ Werbkowice (16 lutego), Opolanin Opole Lubelskie (23 lutego), Stal Poniatowa (27 lutego), Polesie Kock (2 marca) oraz na koniec przygotowań Granit Bychawa (9 marca).
![Bogdanka LUK Lublin pożegnała się z halą Globus w wielkim stylu [zdjęcia kibiców]](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2024/2024-04/ca274eab9c627c1c9e9a5998326626fc_std_crd_292.jpg)
![Żużlowcy Motoru Lublin wyjechali na pierwszy w tym sezonie trening [wideo]](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-05/91030074076599284268ea32e99793bf_std_crd_185.jpg)
