Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Piłka nożna

7 maja 2012 r.
14:18
Edytuj ten wpis

Jacek Bąk: Jeśli komuś nie służy wódka, niech zamknie się w domu

Jacek Bąk rozegrał 96 spotkań w reprezentacji Polski (Archiwum)
Jacek Bąk rozegrał 96 spotkań w reprezentacji Polski (Archiwum)

Jacek Bąk rozegrał w "biało-czerwonych” barwach 96 spotkań i strzelił trzy bramki. W rozmowie z nami zdradza, kto jego zdaniem zagra w finale Euro 2012, czego brakuje dzisiejszym reprezentantom i jak piło się w kadrze za jego czasów.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Nie żal trochę, że nie jest pan trzy albo cztery lata młodszy? Może nadal grałby pan w piłkę i powoli szykował się do imprezy życia?
– Dwa razy grałem na mistrzostwach świata, raz na Europy i o każdym z tych turniejów mogę powiedzieć, że to była impreza mojego życia. Oczywiście, w tym roku Euro odbędzie się w Polsce, przed naszymi kibicami i to ma dodatkowy urok. Chyba każdy chciałby wystąpić w takim turnieju. Z drugiej strony, nie jest powiedziane, że nawet gdybym biegał jeszcze za piłką, dostałbym powołanie. Przecież selekcjoner mógłby stwierdzić, że jestem za stary. Tak, jak na przykład Michał Żewłakow, który nadal gra na bardzo wysokim poziomie, ale nie rokuje już na przyszłość.

• "Żewłak” wspólnie z Arturem Borucem przeskrobał też pijąc wino w samolocie na oczach Franciszka Smudy. Może gdyby Jacek Bąk był wtedy z nimi, wyleciałby z kadry w równie nieprzyjemnych okolicznościach?
– Nie ma co gdybać, ale faktycznie, mogłoby tak być. Artur i Michał są na tyle doświadczonymi piłkarzami i rozsądnymi facetami, że nie wierzę, żeby zachowali się tak, jak to zostało przedstawione w mediach. Nie było mnie wtedy z nimi, ale sądzę, że cała sprawa została przejaskrawiona. Bardzo szkoda, brakuje ich teraz w kadrze. Swoim doświadczeniem i umiejętnościami mogliby pomóc kolegom. Żal szczególnie Boruca, bo jest chyba w życiowej formie.

• Niedawno na ustach wszystkich by Sławek Peszko, który awanturował się z taksówkarzem po pijaku, a wcześniej stracił prawo jazdy na miesiąc, bo szalał za kierownicą w Niemczech. Kiedy pan grał w piłkę takie rzeczy się nie zdarzały?
– Byliśmy normalnymi ludźmi, a nie świętymi. Oczywiście, że zdarzało się wypić, ale każdy wiedział jak, gdzie i ile. Można było przecież zostać w pokoju, nie ryzykując "podpaduchy” u trenera. Na wszystko jest odpowiednie miejsce i czas, ale dzisiaj niektórzy piłkarze widocznie mają problem, żeby to zrozumieć. Jeśli komuś nie służy wódka, niech zamknie się w domu i pije, a nie wystawia łeb na ulicę i czeka aż mu zrobią zdjęcie. Szczególnie jeśli jest reprezentantem Polski. Noszenie orzełka na piersi obliguje do odpowiedniego zachowania. Wydaje mi się, że Peszko jeszcze do tego nie dorósł.

• Uważa pan, że Smuda dobrze zrobił, wykluczając go z kadry na Euro?
– Jeżeli sprawa wyglądała tak, jak została przedstawiona w mediach, to selekcjoner postąpił właściwie. Ludzie złoci, przecież to recydywa! Ten chłopak już wcześniej podpadł Smudzie. Wtedy się wyplątał, ale tym razem po prostu przegiął, i to na kilka chwil przed tak ważnym turniejem. Nie jestem w stanie tego zrozumieć.

• Gdyby nadal grał pan w piłkę i był w kadrze, twardo wstawiałby się pan za kolegą jak Robert Lewandowski czy raczej siedział cicho w kącie?
– Gdybym był trenerem na pewno postąpiłbym tak, jak Smuda. Ale jako piłkarz… Nie wiem. Każdy jest kowalem swojego losu, odpowiada za popełnione czyny. Z jednej strony nie mamy zbyt wielu dobrych zawodników i nie stać nas, żeby wyrzucać tych wyróżniających się z kadry, ale z drugiej, pewne rzeczy nie mogą przejść bez konsekwencji. Gdyby Peszko nie został wyrzucony, zaraz podniosłoby się larum, że w reprezentacji grając same chlejusy. Nie chciałbym być kojarzony w ten sposób.

• Peszko, Boruc, Żewłakow, Małecki, Kuszczak. Mógłbym wymieniać tak znacznie dłużej. Selekcjoner bardzo nie lubi charakternych zawodników, którzy mają swoje zdanie. Nie odnosi pan wrażenia, że dzisiejszej reprezentacji Polski brakuje jaj?
– Brakuje, ale to nie znaczy, że nie będzie wygrywała. Charakter drużyny buduje się w trudnych sytuacjach i nie jest powiedziane, że podczas Euro ci chłopcy nie staną się zespołem z krwi i kości. Wydaje mi się jednak, że w kadrze brakuje dwóch, trzech doświadczonych zawodników, którzy poukładaliby wszystko w szatni. Boruc z Żewłakowem byliby do tej roli idealni, ale wiadomo, że ich nie ma i nie będzie. Charyzmatyczni zawodnicy są potrzebni nie po to żeby się bić na boisku, ale żeby podnieść zespół w trudnej chwili. Tymczasem obecnie w kadrze jest kilku piłkarzy, którzy są dobrymi materiałami na liderów, świetnie grają w piłkę, ale to jeszcze młodzi chłopcy. Musi minąć trochę czasu, zanim taki Robert Lewandowski dojrzeje do roli, jaką w naszej kadrze pełnił Piotrek Świerczewski.

• Kuba Błaszczykowski ma odpowiedni temperament, żeby być kapitanem?
– Myślę, że tak. Do tej roli nie potrzeba dwóch metrów wzrostu i klaty jak Szwarceneger. Liczy się charyzma i autorytet u kolegów. Wydaje mi się, że Kubie tego nie brakuje, ale wiadomo, że ten autorytet będzie jeszcze długo rósł, zanim znajdzie się w kulminacyjnym punkcie.

• Brakuje facetów z jajami, ale mamy całkiem zdolne pokolenie. Wojtek Szczęsny broni w pierwszym składzie Arsenalu, a Lewandowski, Błaszczykowski i Łukasz Piszczek właśnie odrobili mistrzostwo Niemiec. Ta czwórka wystarczy, żeby odnieść sukces na Euro?
– To są czterej gracze światowego formatu, którzy mieliby miejsce w większości europejskich reprezentacji. Problemem jest to, że za nimi jest wielka pustka. Kiedyś było piętnastu czy dwudziestu solidnych zawodników, mających pewne miejsce w silnych europejskich klubach. Teraz tego brakuje.

• Co będzie sukcesem, w który powinna mierzyć kadra Smudy?
– Grałem z kadrą na trzech imprezach rangi mistrzowskiej, ale na żadnej nie wyszliśmy z grupy. Jeżeli tym razem się uda, będą powody do zadowolenia. Ale wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jeżeli awansujemy do ćwierćfinału, wszyscy zaczną myśleć o półfinale, jak w nim zagramy, pojawią się marzenia o finale. Ale do tak pojętego sukcesu droga jest bardzo daleka.

• Kto będzie naszym najtrudniejszym rywalem w grupie?
– Moim zdaniem Rosjanie. Mają silny, zgrany zespół z gwiazdami w postaci Andrieja Arszawina i Romana Pawluczenko. To piłkarze, którzy jednym zagraniem są w stanie odmienić losy meczu. Nie uważam jednak, żeby Czesi i Grecy byli łatwi do pokonania. Nasza grupa jest bardzo wyrównana i każdy wynik będzie możliwy.

• Układ gier działa na korzyść "biało-czerwonych” czy wprost przeciwnie?
– Dla mnie nigdy nie miało to znaczenia. Do awansu potrzeba trzech dobrych meczów. Co z tego, że na inaugurację pokonamy Greków, jeśli później dwa razy przegramy? Trzeba grać, wygrywać i ciągle być skoncentrowanym.

• Polacy zagrają dwa mecze na Stadionie Narodowym w Warszawie, jeden we Wrocławiu. Był pan na tych obiektach, jakie wrażenie robią?
– Byłem tylko w Warszawie. Narodowy wygląda naprawdę kapitalnie. Oczywiście, inne obiekty też są wspaniałe. Szkoda, że gdy ja grałem w piłkę, nie mieliśmy takich.

• Ukraińcy także wybudowali kilka ładnych stadionów. Najdroższy był Olimpijski w Kijowie, gdzie odbędzie się finał Euro. Kto i dlaczego według pana w nim zagra?
– Hiszpania i Niemcy. To zespoły, które grają w tej chwili najlepszą piłkę na świecie. Nasi zachodni sąsiedzi znaleźli idealne proporcje pomiędzy stylem siłowym, a technicznym. Tworzą też świetny kolektyw, dlatego zaliczani są do grona faworytów Euro. A Hiszpanie, wiadomo, mistrzowie świata i Europy. Nie są może już tak mocni jak dwa lata temu, ale to ciągle światowa czołówka. Mają przecież kadrę opartą na Realu i Barcelonie, a do tych klubów nie trafia się przez przypadek. Oczywiście, mam nadzieję, że czarnym koniem turnieju zostanie Polska, ale na razie trudno mi sobie wyobrazić, żebyśmy jak równy z równym walczyli z Niemcami czy Hiszpanią.

Pozostałe informacje

Półfinałowa rywalizacja w Sopocie była bardzo ciekawa

PGE Start Lublin wyraźnie przegrał w Sopocie i po dwóch spotkaniach w tej parze jest remis

To był zupełnie inny mecz niż ten rozegrany w środę. Przede wszystkim widać, że Trefl Sopot odrobił pracę domową związaną z porażką w pierwszym spotkaniu.

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać
ZDJĘCIA
galeria

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać

Świdniczanka prowadziła w derbach z Avią, ale drugi raz w tym sezonie musiała uznać wyższość sąsiada zza miedzy. Tym razem żółto-niebiescy wygrali 2:1. A to oznacza, że drużyna Łukasza Gieresza w ostatniej serii gier jeszcze będzie musiała powalczyć o utrzymanie

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Policjanci z Lublina poszukują oszustów, którzy wyłudzili od jednego z mieszkańców ponad 180 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonili oszuści z informacją, że jego oszczędności są zagrożone.

Panie aktywnie włączyły się w kampanię Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025

Lubelski sztab Trzaskowskiego podsumowuje kampanię: wybór między krawatem a bejsbolem

Wyraźne zmęczona europosłanka Marta Wcisło, jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej podsumowującej kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego w naszym, regionie, po cichu powiedziała, że w końcu będzie miała czas posprzątać mieszkanie. A tak bardziej politycznie, to poseł Michał Krawczyk, szef lubelskiego komitetu, i jego ekipa przypomnieli, że 1 czerwca oddamy głos w niezwykle ważnych wyborach.

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Zbudowany w marcu 2022 roku ekran akustyczny przy boisku szkolnym na os. Włostowice w Puławach decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie zostanie rozebrany. O likwidację bariery starało się jedno z małżeństw. To samo, które doprowadziło do zamknięcia boiska.

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie
Zdjęcia
galeria

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie

Społecznego buntu przeciwko władzy Donalda Tuska już nie zatrzymamy, my wygramy- grzmiał w Białej Podlaskiej Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta zachęcał wyborców do pełnej mobilizacji w niedzielnych wyborach. Poparcia udzielił mu niedawny kontrkandydat, Marek Jakubiak.

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”
ZDJĘCIA
galeria

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”

- Franciszko Arnszteinowo... Rufciu Winograd... Pani Apolonio… Dzięki wam tutaj jestem. Bo pisałam. Ale i wy ze mną teraz jesteście, dzięki książce. Może literatura ma jakiś sens - mówiła Hanna Krall podczas uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Lublina.

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Nie prokuratura, ale policja ma zająć się wyjaśnieniem czy w ostatni poniedziałek, gdy podczas sesji Rady Miasta Zamość w Sali Consulatus pojawił się Robert Bąkiewicz z ekipą telewizji Republika, doszło do złamania prawa.

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu
galeria

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu

Panie w czerwonych koralach. Panowie z transparentami i flagami: polską i unijną. Nie zabrakło tabliczek i transparentów z podobizną i hasłami poparcia ich kandydata na prezydenta. Tak członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego w Zamościu podsumowali na kilka godzin przed ciszą wyborczą kończącą się kampanię.

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

Już po raz trzeci litery opanują Ogród Saski – a wszystko za sprawą Festiwalu Alfabet, który w dniach 31 maja – 2 czerwca zaprosi młodych (i nieco starszych) miłośników książek do wspólnego odkrywania magii czytania. W tym roku całą imprezą rządzi litera „C” – jak ciekawość, Carroll, Collodi, czary… i całe mnóstwo świetnych wydarzeń!

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

W dobie gwałtownego rozwoju technologii i przenoszenia się coraz większej części działalności gospodarczej do Internetu, umiejętności z zakresu marketingu cyfrowego stają się kluczowe dla każdego, kto chce skutecznie funkcjonować w świecie biznesu.

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane to jedna z najstarszych i najbardziej uniwersalnych form rozrywki. Współcześnie na rynku dostępnych jest wiele wersji gier karcianych, które nie polegają jedynie na klasycznych zasadach pokera, brydża czy pasjansa.

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Rozwój handlu internetowego otworzył drzwi do biznesu tysiącom przedsiębiorców. Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny sklep internetowy, sprzedajesz na platformach typu Allegro, Amazon czy działasz w modelu dropshipping – księgowość e-commerce to temat, którego nie da się pominąć. W tym artykule przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu obowiązków podatkowych i formalności związanych z prowadzeniem biznesu online.

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Swego czasu Jan Brzechwa pisał "Dzik jest dziki, dzik jest zły...". Jednak ten z lubelskiego skansenu nie zrobi nam krzywdy i zaprasza do odwiedzin.

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-letnia kierująca renaultem potrąciła przejeżdżającą przez przejście 70-letnią rowerzystkę, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Seniorka z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

PKO BP EKSTRAKLASA
34. KOLEJKA

Wyniki:

Górnik Zabrze - Korona Kielce 1-1
Jagiellonia - Pogoń Szczecin 1-1
Lech Poznań - Piast Gliwice 1-0
Lechia Gdańsk - GKS Katowice 2-3
Puszcza Niepołomice - Śląsk Wrocław 1-1
Radomiak Radom - Motor Lublin 2-3
Raków Częstochowa - Widzew Łódź 2-1
Zagłębie Lubin - Cracovia 1-2
Legia Warszawa - Stal Mielec 2-2

Tabela:

1. Lech 34 70 68-31
2. Raków 34 69 51-23
3. Jagiellonia 34 61 56-42
4. Pogoń 34 58 59-40
5. Legia 34 54 60-45
6. Cracovia 34 51 58-53
7. Motor 34 49 48-59
8. Katowice 34 49 49-47
9. Górnik 37 47 43-39
10. Piast 34 45 37-36
11. Korona 34 45 37-45
12. Radomiak 34 41 48-52
13. Widzew 34 40 38-49
14. Lechia 34 37 44-59
15. Zagłębie 34 36 33-51
16. Stal 34 31 39-56
17. Śląsk 34 30 38-53
18. Puszcza 34 28 37-63

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!