Wisła Kraków wygrała z Liteksem Łowecz 2:1 w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów i zrobiła duży krok w stronę awansu.
Gospodarze mieli sporo groźnych dośrodkowań, strzał w poprzeczkę z rzutu wolnego, czy kilka sytuacji, w której zabrakło "centymetrów” do zdobycia gola.
Jako pierwsi na listę strzelców wpisali się jednak podopieczni trenera Roberta Maaskanta. Po podaniu Radosława Sobolewskiego w polu karnym rywali znalazł się Michael Lamey i sprytnym technicznym strzałem zewnętrzną częścią stopy wpakował piłkę do siatki.
Wyrównał tuż przed przerwą Tom. Brazylijczyk szalał na skrzydle i w pierwszej połowie napsuł sporo krwi zawodnikom Wisły. Przy bramce na 1:1 dopisało mu jednak szczęście bo piłka odbiła się jeszcze od jednego z Wiślaków i zmyliła Milana Jovanicia.
Po zmianie stron znowu kilka ciekawych akcji zaprezentowali miejscowi, ale w 76 minucie dał o sobie znać Maor Melikson, który wykorzystał podanie od Cezarego Wilka, wbiegł przed obrońcę Liteksu i pewnym strzałem dał swojej drużynie prowadzenie.
W drugiej części zawodów ekipa z Bułgarii również trafiła w poprzeczkę i zdobyła drugiego gola, ale trafienie Codo nie zostało uznane przez sędziego.
Rewanż zostanie rozegrany 3 sierpnia w Krakowie.
Liteks Łowecz – Wisła Kraków 1:2 (1:1)
Bramki: Tom (45) - Lamey (19), Melikson (76).
Litex Łowecz: Vinicius – Berberović, Nikolov, Bodurov, Zanev – Tom, Jelenković, Milanov (86 Josse), Janev, Tsvetanov (73 Flores) – Todorov (65 Codo).
Wisła Kraków: Jovanić – Lamey, Jaliens, Chavez, Diaz – Sobolewski, Wilk – Nunez (78 Garguła), Melikson, Iliev (67 Kirm) – Genkow (87 Jovanović).
Sędziował: Tommy Skjerven (Norwegia).